AI w tworzeniu treści: wydajność, etyka i dążenie do autentyczności

Sztuczna inteligencja radykalnie zmienia otaczający nas świat. Widać to na wielu obszarach, a przede wszystkim w zakresie tego, w jaki sposób firmy planują, produkują i dystrybuują treści. Jako że AI ciągle się rozwija, „ludzcy” twórcy treści coraz częściej spychani są na boczny tor, ustępując miejsca zaawansowanym rozwiązaniom AI, które produkują content wydajniej.

Marki, które działają wyłącznie w internecie, takie jak Bruce casino (popularne w Polsce kasyno online), już od dłuższego czasu wykorzystują AI do skalowania komunikacji, usprawniania działań SEO i podtrzymywania swojej obecności w sieci. Jednak w tym dynamicznym rozwoju AI zaczęła pojawiać się istotna refleksja: to dobrze, że tekst powstaje szybciej niż kiedykolwiek dotąd, ale co z ludzką wrażliwością, wiarygodnością i etycznymi fundamentami? Czy wydajność i autentyczność mogą iść ze sobą w parze? W końcu dziś czytelnicy szukają prawdziwe pomocnych, przejrzystych i… ludzkich treści.

Właśnie z tego powodu AI coraz częściej postrzegane jest nie tylko jako dobrodziejstwo współczesnych czasów, ale też jako wyzwanie. W tym artykule przyjrzymy się bliżej, jak tworzenie treści z wykorzystaniem AI ewoluuje pod względem równowagi między wydajnością a autentycznością. Sprawdzimy, jak firmy mogą wykorzystywać narzędzia AI w sposób etyczny i strategiczny, nie tracąc przy tym swojego prawdziwego „ja”.

Jak to się stało, że AI jest potęgą w generowaniu treści?

Tak naprawdę powód jest bardzo prosty: AI rozwiązuje realne problemy biznesowe zdecydowanie szybciej, efektywniej i taniej niż człowiek.

Szybkość i skalowalność

Człowiek nigdy nie dorówna AI, jeśli chodzi o szybkość w produkowaniu treści. Sztuczna inteligencja potrafi wygenerować tysiące słów dosłownie w ciągu kilku sekund, gdzie przeciętny copywriter potrzebuje co najmniej godzinę, żeby napisać wartościowe 1000 słów. Do tego może jednocześnie tłumaczyć treści na różne języki. To wszystko sprawia, że marki mogą:

• konsekwentnie publikować treści bez większego wysiłku;
• aktywnie działać na różnych globalnych rynkach, w tym wielojęzycznych;
• utrzymywać swoją obecność w internecie, poprzez aktywność na blogach i w social mediach;
• reagować na aktualne trendy w tworzeniu treści niemalże w czasie rzeczywistym.

Efektywność kosztowa

ChatGPT potrafi tworzyć fenomenalnej jakości treści, które brzmią jak napisane przez człowieka i do tego nie są oflagowane przez Google jako stworzone przez AI – nawet bez większej edycji. A wspominaliśmy już, że ChatGPT jest darmowy? Tym samym firmy mogą mieć w swojej ekipie za friko „pisarza”, który stworzy dowolną treść w dowolnym momencie, nie trzeba zatrudniać ludzi i wydawać pieniędzy.

Ta oszczędność jest szczególnie przydatna dla małych startupów i firm działających na wysoce konkurencyjnych rynkach. Oczywiście chatboty nie zastąpią kreatywności, ale potrafią znacząco obniżyć koszty produkcji treści.

Optymalizacja bazująca na danych

AI pozwala maksymalnie zoptymalizować i dostosowywać treści pod kątem tego, czego tak naprawdę odbiorcy szukają i oczekują. Modele AI mogą w czasie rzeczywistym analizować:

• trendy wyszukiwania,
• zachowania użytkowników,
• trendy tematyczne,
• strukturę wysoko pozycjonowanych treści.

Tym samym AI może proponować koncepcje, które mają realne szanse, aby się wybić i zapewnić konwersję.

Kreatywne wsparcie

AI fenomenalnie sprawdza się na etapie burzy mózgów. Podsuwa pomysły, tworzy konspekty i generuje alternatywne wersje tekstu. To wszystko przyspiesza pracę całego zespołu.

Wyzwania etyczne w erze automatyzacji treści

Dziś internauci oczekują autentycznych treści, łatwo wyczuwają, że artykuł został wygenerowany przez AI i często nie traktują go jako wartościowe źródło informacji. Firmy muszą zachować etykę i odpowiedzialność w tworzeniu treści z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, nie mogą ot tak wygenerować materiału i wrzucić go na swoje kanały. Jeśli firma zamierza automatyzować dystrybucję treści, staje dziś przed kilkoma istotnymi wyzwaniami:

• Transparentność – Czytelnicy oczekują otwartości, przejrzystości, dlatego w artykułach powinno się jasno informować o wykorzystaniu AI i podkreślać rolę ludzkiego redaktora.
• Ryzyko dezinformacji – Treści AI są zazwyczaj poprawne stylistycznie, ale mogą zawierać błędy merytoryczne, dlatego niezbędne jest sprawdzanie źródeł informacji, weryfikacja faktów (tzw. fact checking) i opinia eksperta, jeśli treść jest specjalistyczna, np. dotyczy leków.
• Stronniczość – LLM-y uczą się z danych, które zdobędą w internecie, dlatego nie zawsze generowane treści są w pełni obiektywne, bezstronne, wolne od uprzedzeń. To sprawia, że artykuły napisane przez AI wciąż wymagają, żeby człowiek przyłożył do nich rękę, zapewniając neutralność językową i unikanie powielania stereotypów.
• Prawa autorskie – Artykuły AI często nie są unikalne, mogą mieć fragmenty zbyt podobne do istniejących już w internecie tekstów. Dlatego należy je wrzucać w narzędzie wykrywające plagiat i ewentualnie edytować, a do tego wymagany jest człowiek.

Ludzki ton, czyli klucz do autentyczności

AI generuje poprawne, logiczne treści, ale często brakuje w nich emocji, anegdot, niuansów czy nawet prostych błędów, które zdarzają się każdemu. Dziś przeciętny odbiorca jest bardzo wymagający, szuka w treściach empatii, realnego doświadczenia, humoru, kulturowego kontekstu i osobistego punktu widzenia. To kluczowe elementy w budowaniu zaufania. A jak zachować autentyczność? Oto 4 główne aspekty:

• Człowiek powinien być narratorem, nie AI.
• Prompt powinien precyzyjnie wskazywać ton i narrację.
• Wygenerowany tekst powinien zostać poddany redakcji, aby go „ożywić”.
• Tekst powinien zawierać realne doświadczenia, praktyczne przykłady.

AI i człowiek: idealny model tworzenia treści

Sztuczna inteligencja nie stworzy dziś sama prawdziwie autentycznych treści, które zapewnią najlepszą możliwą konwersję – do tego potrzebny jest element ludzki. Oto jak powinien wyglądać workflow, gdzie człowiek pracuje ramię w ramię z AI:

1. Przygotowanie szczegółowego promptu (zapytania do AI).
2. AI przygotowuje research i tworzy wstępny projekt tekstu.
3. Struktura i ton muszą zostać dopracowane przez człowieka.
4. Weryfikacja faktów.
5. Optymalizacja SEO przez człowieka.
6. Dodanie elementów wizualnych, np. infografiki, diagramu.

To właśnie sprawia, że twórcy treści nie znikną całkowicie. Zmieni się tylko ich rola w całym procesie. Kluczową rzeczą jest więc umiejętne połączenie autentyczności człowieka z szybkością i skalą sztucznej inteligencji.