Oryginalna adaptacja gry wideo, która tak naprawdę jej nie potrzebuje - mówimy o Arcane autorstwa League of Legends bez spoilerów
Yuriy Sheremet20 listopada Netflix miał premierę ostatniego aktu serialu animowanego Arcane, opartego na uniwersum League of Legends. Dziewięcioodcinkowy program, stworzony przez francuskie studio animacji Fortiche pod kierownictwem Christiana Linke i Alexa I pod opieką ojca Riot, odniósł sukces. Cieszący się uznaniem krytyków i ciepło przyjęty przez publiczność serial szybko wspiął się na pierwsze miejsce wśród najczęściej oglądanych programów Netflix.
Aby zapoznać się z Arcane, nie potrzebujesz doświadczenia w grze i znajomości uniwersum League of Legends. Jest hołdem dla fanów oryginalnej gry MOBA Riot Games, ale nie popada w skrajności. Aby zrozumieć, co się dzieje, nie musisz znać wszystkich postaci po imieniu. Twórcy podają informacje porcjami, bez przytłaczania ekspozycji i płynnie wprowadzają je w bieg wydarzeń, wyjaśniając w przystępny sposób, jak działa lokalny świat i jakimi rządami rządzi ten uniwersum. Za budowanie świata odpowiadają bohaterowie widowiska i jego dekoracje, o czym będzie mowa w dalszej części.
Spektakl podzielony jest na trzy akty, z których każdy kolejny uzupełnia poprzedni. Może wydawać się, że Arcane łatwo się pomylić, ale w rzeczywistości tak nie jest: jest jedna oś czasu, kilka retrospekcji, minimum geografii świata, a fabuła rozwija się płynnie i uporządkowana. Autorzy dostępnej dla wszystkich formy opowiadania historii - języka emocji.
Wyraźnie przejawia się to w pierwszej scenie dzieła, gdzie widzowie poznają i nawiązują kontakt z głównymi bohaterami spektaklu – siostrami Wai i Powder oraz dosłownie widzą emocje drugiej. W kolejnych odcinkach Fortiche będzie nadal wizualizował emocje bohaterów, w szczególności Powder, wzmacniając więź, którą otrzymali w pierwszych minutach serialu. Kryzys w relacji między siostrami jest kamieniem węgielnym dla Arcane, ale serial nie rozwodzi się nad nim i opowiada historie innych, które w niczym nie ustępują bohaterom osobowości. Każda postać w Arcane ewoluuje w trakcie serialu i obrasta o nowe aspekty, stając się kompletną.
W Arcane nie ma zła i dobra: Silko, kierowany mocą, jest kochającym ojcem, intrygant Mel to dziecko wygnane z domu w poszukiwaniu nowego domu, błogosławiony Jace to nietrzeźwy naukowiec, który wątpi w słuszność swojego odkrycia. W pracy jest ich wiele.
Pomimo fantastycznej narracji, postacie tutaj wyglądają na żywe i wieloaspektowe. Chcą się wczuć. Autorom udało się pokazać szarą moralność praktycznie bez zniekształceń. Po obejrzeniu Arcane zdajesz sobie sprawę, że nie ma tu złego złoczyńcy i dobrego gatunku.
Arcane jest szorstki i dojrzały, niezbyt typowy dla uniwersum League of Legends. Dojrzałość nadają bohaterowie i sceneria, w której rozgrywają się główne wydarzenia spektaklu - miasta Zaun i Piltover.
Zamożne Piltover, centrum światowego handlu, miasto z elitarną akademią i szanowanymi naukowcami. Miasto zdominowane przez innych, w szczególności Zaun. Miasto postępu.
- Pobierz Minecraft w wersji 1.21 i 1.21.0: obserwuj burzę piaskową na pustyni, szukaj oazy, karm mieszkańców dżungli bananami i wiele więcej! (69501)
- Wskazówki dotyczące budowy wysokiej klasy komputera do gier (2806)
- Niestandardowe kontrolery PlayStation i XboX w 2021 r. (2874)
- Najlepsze strzelanki pierwszoosobowe, w które możesz zagrać w 2023 roku (5576)
Przeciwieństwem Piltover jest zubożały i dekadencki Zaun, który kiedyś był na tym samym poziomie co jego „brat”. W Zaun przetrwają najsilniejsi, ale częściej przebiegli. Zamiast świeżego powietrza był smog, zamiast odkryć naukowych, eksperymentów na ludziach, a handel międzynarodowy zastąpił przemyt.
Twórcom udaje się zapoznać widzów ze światem, nie pokazując go tak naprawdę. Przez cały serial widz zobaczy kilka miejsc, nie wiedząc, co jeszcze poza Akademią Piltover i barem „Ostatnia słoma” w Zaun. Serial prowadzony jest przez swoich bohaterów, odzwierciedlając to, co najlepsze i najgorsze, jakie mają do zaoferowania miasta. Odgrywają ważną rolę w Arcane. Problem urbanizacji w spektaklu staje na równi z problemem klasowym, problemem ojców i dzieci oraz relacji między bliskimi.
Postacie, perspektywy, „opakowanie” Arcane w postaci Piltover i Zaun – mocne strony animowanych seriali Riot Games i Fortiche, ale sceptycy mogą mieć do nich pytania. Jednak spektakl nie jest rewelacją, zadawane tu pytania były słyszane już wcześniej i nadal brzmią. W serialu często łatwo przewidzieć poczynania bohaterów, z których momentów mogą wydawać się tekturowe. Problemy poruszane przez program można nazwać naciąganymi. Ale to, na co zwykły widz nie musi narzekać, to techniczny komponent serialu.
Fortiche jest z Riot Games przez długi czas od 2013 roku i zrobił dla nich większość filmów w League of Legends, w tym prezentację wideo Jinx z 2013 roku. Już wtedy Francuzi wyróżniali się jako zręczni twórcy klipów, a wraz z wydaniem Arcane zdołali udowodnić, że są utalentowanymi wizjonerami, ale jednocześnie zachowują swoją tożsamość. Reżyserom serialu, Pascalowi Charru i Arnaudowi Delorsowi, udało się umiejętnie pokazać pismo odręczne studia i sprawić, by działało na korzyść serialu.
Wszystkie „wstawki” mają zupełnie inną barwę emocjonalną i są odbierane na różne sposoby, ale pełnią identyczne funkcje – odsłaniają i dopełniają postacie, a wraz z nimi poruszają fabułę. Znajdują zastosowanie funkcjonalne, ponadto oryginalne i wyróżniające. Scena stosunku Jace'a i Mala, prezentacja Podpalaczy, walka Ekko i Jinx – coś, co przychodzi ci do głowy po obejrzeniu programu na wzmiankę o nim. Nawet kamee Imagine Dragons, które, nawiasem mówiąc, napisały tytułową ścieżkę dźwiękową „Wroga” do Arcane, są harmonijnie wplecione w narrację i wstawione tutaj nie jako kamea dla samego epizodu.
Oprócz Imagine Dragons w serii występują Sting i Ray Chen, Woodkid, Bones UK, Bea Miller, Imagine Dragons. Spektakl nie posiada indywidualnych, zapadających w pamięć tematów bohaterów i radzi sobie bez nich. Kompozycje w Arcane wzmacniają ogólny klimat i utknęły w głowie na dłużej niż jeden dzień. Nie bez tego serial jest inaczej postrzegany: w jednej chwili jest to mroczny kryminał w stylu noir, w innym – pełen temperamentu film akcji. Jednak mrok narracji, mimo jasnych i napędzających elementów, nigdzie nie znika do samego końca.
Arcane jest pełne drobiazgów, które podkreślają żmudny proces tworzenia. Pierwszy sezon serialu powstawał przez ponad 5 lat, a atmosfera była swoboda. Dzieło Fortiche'a nie jest serwisem fanowskim dla fanów League of Legends. Jest równie zabawny jak filmy Marvela, ponieważ powstał w przyjacielskiej współpracy Riot Games z francuskim studiem.
Arcane to dzieło autorskie niezależne od League of Legends. Serial jest charakterystyczny i autonomiczny, a oryginalne League of Legends może włożyć kij w koła Fortiche w rozwój historii opowiedzianej w pierwszym sezonie. Nikt jednak nie zadaje sobie trudu, by Arcane ujawniło alternatywną historię bohaterów, nie obciążoną prawdziwymi grywalnymi postaciami. Historia, którą widz może zdobyć w drugim sezonie serialu.
Po ostatnim, 9. odcinku, Riot Games zapowiedziało kontynuację Arcane. Ta decyzja była tylko kwestią czasu, bo finał spektaklu nie daje odpowiedzi na wiele pytań. Pierwszy sezon ustawił poprzeczkę dla jakości. Jak powiedział Riot, Christian Linke, Alex I i Fortiche otrzymają wolność, jaką mieli, tworząc debiutancki sezon serialu. Pytanie brzmi, czy będą w stanie utrzymać pasek jakości na tym samym poziomie.
To, czy Arcane jest dobre, czy nie, zależy od ciebie. Czy Arcane ma znaczenie - tak. Przynajmniej dla branży gier. Praca Fortiche pokazuje, jak przy odpowiednim podejściu, staranności i miłości do tego, co robisz, możesz pokazać jedną formę sztuki poprzez drugą.
Yuriy Sheremet - ekspert w dziedzinie gier mobilnych i e-sportu wśród strzelanek i gier MOBA.
W EGamersWorld Yuriy, podobnie jak w 2020 roku, kiedy dołączył do portalu, pracuje z treściami, aczkolwiek z dostosowaniem do swojego obszaru odpowiedzialności.