Jak Vaevictis eSports rozkwitło na scenie LoL-
Lord MatusA niezwykłą rzeczą w podpisywaniu kadry kobiet jest to, że drużyna nie gra w lidze kobiet przeciwko innym podobnym drużynom, ale w wiosennym splicie Ligi Kontynentalnej, gdzie wszyscy przeciwnicy to męskie składy LoL.
Przedstawiciele organizacji powiedzieli, że postanowili przeprowadzić ciekawy eksperyment, który określi, jak silna może być drużyna kobieca i jak szybko może się rozwijać. Nawiasem mówiąc, w samym składzie znalazły się takie e-sportsmenki, jak Diana 'TR1GGERED' Ivanchenko, Aida 'Merao' Kazaryan, Elena 'VioletFairy' Koval, Ksenia 'Trianna' Meshcheryakova i Natalya 'Ankote' Zaiko, których wcześniej nie widziano na profesjonalnej scenie....
Ta wiadomość natychmiast przyniosła fale szumu i negatywności na różnych forach, sieciach społecznościowych, portalach e-sportowych i innych miejscach do dyskusji. Stało się oczywiste, że jednym z najczęściej dyskutowanych tematów drugiego tygodnia lutego było podpisywanie listy kobiet. Większość widzów wypowiadała się wyjątkowo negatywnie, gdyż ich zdaniem zarząd podjął decyzję, zwracając uwagę na wygląd zawodników i polegał na ich medialnej obecności, a nie na umiejętnościach gry. W rezultacie sukces Vaevictis w Lidze Kontynentalnej był do tej pory raczej rozczarowujący. Jednak na pozór nikomu to nie przeszkadza i przedstawiciele Vaevictis byli na to gotowi, o czym opowiadała esportówka, która w nowo powstałym składzie pełni rolę carry.
Sześć dni po podpisaniu nowego składu, Ksyusha „Trianna” Meshcheryakova udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o oczekiwaniach zawodników i ogólnym oburzeniu.
Emocje związane z udziałem w Lidze Kontynentalnej
„Wszyscy się martwią, ale wśród dziewcząt nie ma paniki, po prostu zagramy w naszą grę i będziemy starać się stawać coraz lepsi z każdym tygodniem turniejowym”.
O tym, jakich wyników oczekują gracze Vaevictis, gdy przychodzą do konkurencyjnego LoLa
„Jesteśmy w dobrym nastroju. Nasz poziom gry nie jest oczywiście jeszcze zbyt wysoki, szczególnie w stosunku do zawodników Ligi Kontynentalnej, ale wierzę, że jeśli będziesz bardzo ciężko pracował, poziom solo/kompetencji wzrośnie. <…> Pierwszy tydzień na pewno będzie bardzo rozmyty, bo zagramy bez trenera. Minimalne zadanie to nie rezygnować z gier przed upływem 30 minut, maksymalne to oczywiście wygrana ”.
Reakcja społeczności na podpisanie listy kobiet Vaevictis eSports
„Byłem bardzo zaskoczony, że pomimo wielu negatywnych komentarzy wciąż są ludzie, którzy dla nas toną, to szok. Chcę im wszystkim powiedzieć, że naprawdę mamy małe szanse, ale już po pierwszym tygodniu będziemy budować harmonogram treningów i zacząć trenować na pełnych obrotach. Wierzę, że pod koniec splitu spiszemy się znacznie lepiej niż na początku. Jeszcze raz dziękujemy za pozostanie z nami ”.
Kiedy wyszukiwanie zostało zakończone, a lista została ostatecznie zatwierdzona, społeczność e-sportowa zaczęła zadawać pytania, dlaczego Vaevictis nie podpisała tej lub innej esportówki, niezależnie od tego, czy jest doświadczonym graczem, czy początkującym w świecie konkurencyjnego LoL-a. W odpowiedzi przedstawiciele organizacji zapowiedzieli dodatkową rekrutację zawodniczek z dywizji kobiecej, którzy w razie potrzeby mogą pełnić rolę zastępcy. Jednocześnie zapowiedzieli, że nowi przedstawiciele Vaevictis eSports pomogą aktywnym graczom trenować i wspólnie utorować drogę do sukcesu. Jedynym wymogiem stawianym kandydatom, który został wysunięty przez kierownictwo listy, jest posiadanie przez kandydatów rangi nie niższej niż Diamond IV.
Jeśli mówimy o korzyściach płynących z takiego ryzyka ze strony Vaevictis eSports, to przede wszystkim możemy zauważyć, że cała uwaga w dywizji CIS świata League of Legends skupia się teraz na wspomnianej organizacji. Stwarza to nowe możliwości dla eSportu Vaevictis. Dyrektor generalny Vaevictis, Alexey Kholin, mówił o tym, co dokładnie zrobiono w tym celu, kiedy podpisali listę kobiet. Warto zauważyć, że Vaevictisem zainteresowały się nawet te media, które nie specjalizują się w działaniach e-sportowych.
Dzięki indukowanemu hałasowi organizacja e-sportowa ma potencjał, aby przyciągnąć więcej inwestycji. Krążą pogłoski, że szwedzka firma kosmetyczna Oriflame prowadzi rozmowy z Vaevictis w sprawie wzajemnie korzystnej współpracy. Kobiecy zespół esportowy to innowacyjne podejście do dystrybucji swoich produktów, które do tej pory nie zostało zauważone. Współpraca z Oriflame może również pomóc przedstawicielom zespołu LoL i całej organizacji w podniesieniu poziomu mediów.
Dyrektor generalny Vavictis eSports, Alexey Kholin, mówił o tym w następujący sposób:
„Ogromnym plusem jest to, że w przeciwieństwie do chłopaków aktywnie utrzymują sieci społecznościowe, komunikują się ze społecznością, a co najważniejsze, nie muszą nawet być o to ściśle pytani. Robią to bez polecenia, co również wpływa na wyniki naszej organizacji ”.
Jeśli mówimy o innych zaletach w obecnej sytuacji organizacji e-sportowej, to nie sposób nie wspomnieć o komponencie finansowym. Vaevictis eSports był w stanie dobrze zaoszczędzić na pensjach ze względu na fakt, że profesjonalni gracze eSports mają znacznie wyższe żądania niż zebrany skład. Jest to szczególnie ważne, gdy Vaevictis nie dąży do osiągnięcia doskonałych wyników, ale do rozwoju komponentu medialnego.
Jeśli chodzi o finanse, dyrektor generalny organizacji e-sportowej powiedział, co następuje:
„Jak dotąd wszystko idzie dobrze, dane medialne rosną, statystyki Ligi Kontynentalnej rosną, a zainteresowanie drużyną ze strony sponsorów nie trwało długo - otrzymaliśmy już kilka dobrych propozycji”.
Jednak taki obrót wydarzeń ma zarówno wady, jak i zalety, które dotknęły przede wszystkim zawodowych e-sportowców. Pięciu byłych graczy Vaevictis zostało bez miejsc w Lidze Kontynentalnej, którzy stali się ofiarami eksperymentu. Wraz z możliwością wystąpienia na profesjonalnej scenie stracili też pensje. Teraz gracze będą musieli poszukać nowej przystani, aby mieć gdzie zastosować swoje umiejętności.
Warto zaznaczyć, że w ogóle nie było wstępnej selekcji do zgromadzonego zespołu. Zespół został złożony przez obecną zawodniczkę Carry, Ksenię „Trianna” Meshcheryakova, która wcześniej pełniła funkcję menadżera. Zespół składa się z jej znajomych, a niektórzy członkowie zespołu musieli zmienić swoje role, co jeszcze bardziej komplikuje ich grę. Ta okoliczność nie pozostaje niezauważona przez opinię publiczną.
Na przykład były komentator Riot Games, Michaił „Olsior” Zverev, powiedział, że ten skład nie znajduje się w pierwszej 15 ani nawet w 30 najlepszych drużynach WNP. Zwrócił też uwagę na fakt, że organizacja nie zwraca uwagi na brak perspektyw na sukces.
Jeśli chodzi o sukcesy w pierwszych meczach, tu też wszystko jest smutne. Debiutanckie mecze odbyły się bez trenera, a fakt, że skład został skompletowany tuż przed startem ligi, miał bardzo duży wpływ na wyniki zespołu.
O niezadowalających wynikach, o których donoszono kilka razy wcześniej, Alexey Kholin mówił w następujący sposób:
„Dziewczyny mają teraz pierwsze doświadczenia z aktorstwem na scenie i jest to dla nich naprawdę trudne: od białego szumu po publiczne granie, nie wspominając o poważnej presji ze strony społeczności. Pamiętajcie, jak członkowie Ligi Kandydatów zgubili się na scenie, choć zespoły te mają kilkadziesiąt razy większe doświadczenie kompetencyjne. To okres, który trzeba minąć, ponieważ postawiliśmy sobie taki cel, jak lista kobiet ”.
Były zawodowy zawodnik zaznajomiony ze swoją pozycją wsparcia, Kirill „Likkrit” Malofeev był jednym z nielicznych, którzy pozytywnie wypowiadali się o kobiecej drużynie. Zauważył, że pomimo złego początku sezonu i wszystkich negatywnych opinii społeczności, przedstawiciele Vaevictis postępują właściwie, ignorując wszelkie prowokacje społeczności WNP i kontynuując to, co robią. Likkrit, podobnie jak reszta społeczności LoL, uważa, że nie odniesie wielkiego sukcesu, ale „ich media są na topie”. Kirill wyraził również opinię, że w związku z przejściem LCL do systemu franczyzowego w przyszłym roku, Riot Games wyznaczy warunki klubom e-sportowym, których Vaevictis najprawdopodobniej nie będzie w stanie spełnić, co oznacza, że historia z żeńskim składem może się dość szybko skończyć. Poza tym wspomniana organizacja będzie musiała zdobyć sporo pieniędzy, aby móc startować w Lidze Kontynentalnej.
Jeśli mówimy o twórcach League of Legends, to Riot Games również zostało zaatakowane. W rzeczywistości Vaevictis eSports nie naruszył żadnych zasad, ale z powodu takiego działania społeczność była podekscytowana i zaczęła mówić o aktach seksizmu. Riot Games jeszcze nie zareagowało na sytuację, ale jeśli mają zamiar coś zrobić, będzie to bardzo trudne. Powodem tego są powtarzające się skandale z udziałem Riot Games, gdzie tym ostatnim zarzucano seksizm. Twórcom LoL było bardzo trudno uciszyć te incydenty, co oznacza, że aby coś zrobić ze sprawą Vaevictis, będą potrzebować trochę czasu.