Czego dowiedzieliśmy się z BLAST Premier Spring Groups 2023 r
Elen StelmakhBLAST Premier Spring Groups 2023, pierwszy duży turniej nowego sezonu, dobiegł końca. Przez jedenaście dni dwanaście drużyn z Europy, WNP i Ameryki Północnej demonstrowało swoje umiejętności wypracowane poza sezonem. Mistrzostwa zdołały jednak pokazać mocne i słabe strony każdego z uczestników, a także pozwoliły wyłonić najsilniejszych przedstawicieli sceny już na starcie sezonu. Teraz czas na podsumowanie wyników BLAST Premier Spring Groups 2023 i sformułowanie krótkich wniosków dla każdej z drużyn.
Najlepsze drużyny turnieju: Team Vitality, FaZe Clan i G2 Esports
Warto zacząć od zwycięzców turnieju, czyli od najlepszych drużyn w fazie grupowej. W tym przypadku sensacji nie było, choć każda z wymienionych drużyn zaskakiwała konsekwencją w swoich występach.
Zacznijmy od Team Vitality, który odniósł trzy zwycięstwa nad Astralis (2:0), Evil Geniuses (2:0) i Heroic (2:1). Duńsko-francuski zespół nie pokazał nic nowego, ale poprawiając luki, chłopaki byli w stanie wrócić do szeregów i udowodnić, że można pracować z dostępnym materiałem. Ale jeśli nadal występują trudności z komunikacją i wyjściem z trudnych sytuacji, to strzelanie zespołu nas nie zawiodło.
Przekierowujemy w stronę FaZe Clan, który dzień przed rozpoczęciem mistrzostw pospiesznie próbował zastąpić deszcz. Ale jeśli k0nfig nie rosły razem, to udało nam się znaleźć pocieszenie w obliczu es3tag. Duńczyk nie zawiódł, ponieważ zespół zamknął z nim Complexity Gaming (2:0), OG (2:1) i ponownie OG (2:0). Wiadomo, że ciężko jest oceniać mecz z rezerwowym, ale nawet w takiej sytuacji FaZe Clan zdołał się przystosować i pokazać świeżą grę, skrojoną pod szybki styl.
Kończymy przeglądem zwycięzców wspólnie z G2 Esports. Wbrew oczekiwaniom i ogólnemu sceptycyzmowi Samurajowie zdołali wykorzystać swój niedawny sukces i odnieśli trzy pewne zwycięstwa nad BIG (2:0), NAVI (2:0) i ponownie NAVI (2:0). Co najważniejsze, zespół europejski wyglądał jak integralny mechanizm, w którym każdy element znał swoje miejsce i pełnił dokładnie taką funkcję, jaką miał. Biorąc pod uwagę szaloną strzelaninę, G2 Esports absolutnie zasłużenie wygrało grupę i ruszyło dalej.
Najgorsze drużyny: Team Liquid, BIG, Complexity Gaming, Evil Geniuses i Ninjas in Pyjamas
Teraz przechodzimy do przegranych mistrzostw. Każdy z tych zespołów celował na swój sposób, ale ogólnie wszystkie zawiodły na BLAST Premier Spring Groups 2023.
Zacznijmy od Team Liquid, który pod koniec ubiegłego sezonu pokazał obiecującą grę. Jednak w tych mistrzostwach drużyna z Ameryki Północnej odniosła tylko jedno zwycięstwo nad Complexity Gaming (2:0), ale jednocześnie poniosła szereg opcjonalnych porażek. Co najważniejsze, „płynne” kompletnie straciły swój styl, przestając wyczuwać rytm gry. Podsumowując to, co widzieliśmy, Team Liquid dokonał silnego regresu pod względem ogólnego strzelania i interakcji.
Kontynuujmy trasę po Ameryce Północnej, rozmawiając o Complexity Gaming. Nie warto się na dłuższą chwilę zatrzymywać, bo zespół zanotował dwie porażki w grupie. Jednak w fazie play-in zespołowi udało się nieco poprawić swoją pozycję, odnosząc zwycięstwo nad Evil Geniuses (2:1) i zabierając mapę w meczu z NAVI. A mimo to Complexity Gaming pozostaje tą samą drużyną, która w obecnej formie nigdy nie będzie walczyć o wysokie miejsca, bo nie ma tu żadnego schematu gry.
Przechodząc do Evil Geniuses, którym udało się zmienić zdanie już podczas mistrzostw. Jeśli w grupie zespół z Ameryki Północnej wyglądał bardzo godnie, a nawet udało mu się pokonać Heroic (2:1), to w fazie wstępnej ci goście szybko zrezygnowali i zdołali przegrać z Complexity Gaming. Podsumowując to, co zobaczyli, Geniusze Zła są w sytuacji nie do pozazdroszczenia, ponieważ nawet zmiana snajpera nie pomogła drużynie się otworzyć. I jest poczucie, że sytuacja nie oderwie się od ziemi.
Kolejny straszny turniej spotkał BIG. Niemiecka drużyna poniosła dwie porażki w grupie z G2 Esports i Ninjas in Pyjamas, ale mimo to odniosła jedno zwycięstwo w mistrzostwach. Jednak BIG zorganizował bardzo kontrowersyjny turniej, w którym po raz kolejny pokazali swoją niezdolność do konkurowania z bezpośrednimi konkurentami.
Mówiąc o rozczarowaniach mistrzostwami, nie można przejść obojętnie obok Ninjas in Pyjamas. Najpierw Szwedom udało się pokonać BIG-a (2:0), ale potem zespół zaczął mieć nie lada trudności. Przede wszystkim tutaj trzeba powiedzieć o zmianach w składzie, które znacząco wpłynęły na szanse drużyny. Po drugie Ninjas in Pyjamas po prostu nie dokończyli rund, dlatego naturalnie zajęli ostatnie miejsce. Podsumowując, szwedzka drużyna nadal trzyma się swojej nieudanej linii, ponieważ nadal polega na grze jako drugim numerze.
Niestabilność jest naszym wszystkim: NAVI, Heroic, Astralis i OG
Na koniec warto omówić przypadki pozostałych uczestników BLAST Premier Spring Groups 2023. Zaprezentowane drużyny nie zawiodły na ostatnich mistrzostwach, ale nie wyglądały na tyle spójnie, by świętować swój sukces.
Przede wszystkim muszę powiedzieć o NAVI. Born to Win jest w fazie budowy i przechodzi okres przejściowy. Jednak nawet w takich okolicznościach drużyna wywiązała się ze swojego zadania i awansowała do Finału Wiosny 2023. Niemniej jednak, jeśli spojrzeć na grę, ukraińska drużyna częściej zawodziła. Co najważniejsze, NAVI dwukrotnie przegrało w grupie G2 Esports, gdzie zostało pokonane przez Samurajów. Co więcej, w zwycięskim meczu z Complexity Gaming (2:1) drużyna wyglądała na pozbawioną zasad, stwarzając okazje dla mieszkańców Ameryki Północnej. Tak więc „Born to Win” wciąż jest daleko od szczytu, ale dzięki indywidualnym umiejętnościom nadal utrzymują się na powierzchni.
Drużyna Heroic jest w podobnej sytuacji, z tą różnicą, że Duńczycy nie zmienili swojego składu. W rzeczywistości totemy Xizta nie mogą jeszcze wymyślić czegoś nowego, by zaskoczyć swoich przeciwników. A gra według starych strategii już nie działa. Okazuje się więc, że pokonuje osłabionych przeciwników i tych, którzy sami sobie tego życzą. Jeśli jednak podsumujemy wyniki Heroic, to przedłużający się spadek może znacznie wpłynąć na przyszłe perspektywy zespołu.
Dość mile zaskoczona była drużyna Astralis, która swoją przygodę w turnieju rozpoczęła od dwóch porażek z Vitality i Heroic w grupie. Wtedy jednak duńska ekipa najwyraźniej pracowała nad sobą, aby odnieść dwa zwycięstwa w fazie play-in i zakwalifikować się do wiosennych finałów 2023. A jeśli tak dalej pójdzie, drużyna może wrócić na szczyt. Z drugiej strony, podczas gdy adaptacja Buzza jest w toku, Astralis będzie nadal szturmować i tworzyć mieszane mecze.
Tutaj również nie można przejść obojętnie obok OG, które miejscami pokazywało przebłyski inteligentnej gry, ale jednocześnie często popełniało błędy. Co więcej, nawet w fazie grupowej podopieczni ruggah walczyli z FaZe Clan i dwukrotnie pokonywali Team Liquid. Jednak ogólna powolność doprowadziła OG do naturalnej przegranej z Astralis w drugiej rundzie wstępnej. Jeśli jednak wcześniej drużyna przegrywała pod względem strzelania, teraz z tym parametrem wszystko jest znacznie lepsze. Pozostaje tylko pracować nad ogólną strukturą, aby stać się silniejszym w kolejnych turniejach.
BLAST Premier Spring Groups 2023 odbył się w dniach 19-29 stycznia w Kopenhadze. W ramach konkursu 12 drużyn partnerskich rywalizowało o łączną pulę nagród w wysokości 177 498 USD, punkty rankingowe i sześć biletów na finały BLAST Premier Spring 2023.
Wyniki grup BLAST Premier Spring 2023
- 1-3 miejsce: Team Vitality, FaZe Clan i G2 Esports — 27 500 $ + 2400 punktów + miejsce w BLAST Premier Spring Finals 2023
- 4-6 miejsce: NAVI, Heroic i Astralis — 17 500 $ + 1200 punktów + miejsce w BLAST Premier Spring Finals 2023
- Miejsca 7-9: Complexity Gaming, BIG i OG — 8500 $ + 900 punktów + miejsce w BLAST Premier Spring Showdown 2023
- 10-12 miejsce: Evil Geniuses, Team Liquid i Ninjas in Pyjamas — 5666 $ + 600 punktów + miejsce w BLAST Premier Spring Showdown 2023
Elen Stelmakh jest kreatywną osobą zaangażowaną w rozwój kultury gier poprzez artykuły i projekty wizualne. Jako pełnoetatowy autor EGamersWorld i projektant strony internetowej poświęconej grom, Elen nie tylko tworzy treści, ale także dodaje im energii i kreatywności.