Analizujemy i przewidujemy ostatni mecz drugiego dnia czwartego tygodnia rozgrywek wiosennego splitu z Chin. W ramach LPL Wiosna 2022 spotkają się Oh My God i Victory Five.
W lewym rogu ringu mamy Oh My God, którzy rozpoczęli ten split najlepiej dla siebie, ale nie byli gotowi na kilka porażek mocnych drużyn, które trochę złamały ich ducha. Wygląda jednak na to, że zebrali już siły i są gotowi do ponownej walki.
W prawym rogu ringu znajduje się drużyna z Makau - Victory Five. W tym turnieju widzieliśmy ich, jak dotąd, najmniej, ale gracze prezentują niezwykle godny występ. Jeszcze nie grali z faworytami i idą z wynikiem 3-1, depcząc po piętach rywalowi.
O mój Boże kształt
Dobry występ. Zrozumieć swój zespół. Dobre decyzje taktyczne.
Tak opisałbym grę w Oh My God w pierwszym tygodniu, ale obraz zmienił się bardzo w ciągu następnych dwóch tygodni w grze. Drużyna dwukrotnie przegrała z dość mocnymi składami, czego można było się spodziewać, ale odlatywanie od LGD było dla nich za dużo.
Ponownie, „wielkie coroczne przetasowania” nie oszczędziły również regionu Chin i OMG. Oprócz Demacia Cup 2021, gdzie niektóre drużyny mogły tylko wypróbować swoje nowe składy, ten turniej był pierwszym poważnym sprawdzianem dla nowego składu drużyny. Okazały się w tej chwili najlepszym możliwym wizerunkiem.
Wcześniej pisałem, że widzę tylko dobrą grę. Więcej powiedzieć nie mogłem, bo w spotkaniach z ThunderTalk Gaming i Anyone's Legend gracze z OMG nie pokazali swoich ograniczeń. I nawet w grze z Invictus Gaming nie widzieliśmy ich szczytowego potencjału, ponieważ iG teraz dosłownie gra w akademickim składzie.
Punktem kulminacyjnym była Bilibili Gaming, o której wspomniałem wcześniej. Pierwszą partię przejął OMG, ale od drugiej doświadczony przeciwnik przystosował się do gry i zaczął wyłapywać ich na błędach.
Tak jak myślałem, ta porażka była pierwszą w ich czarnej passie i nie popsuła słabo morale graczy. Mecz z EDward Gaming tylko zintensyfikował efekt, do tego stopnia, że OMG zdołało przegrać z słabszym reprezentowanym przez LGD.
Pozostały im tylko dwie opcje: albo uświadomić sobie swoje błędy po meczu z LGD i zebrać wolę w pięść, albo jeszcze bardziej przejść na tilt. Ku mojemu zdziwieniu wybrali pierwszego i byli w stanie wyeliminować Top Esports z wynikiem 2:0.
Potem była dwutygodniowa przerwa, z której jestem pewien, że skorzystali zawodnicy OMG.
Skład Oh My God:
- Shanji to górna linia.
- Aki - las.
- Creme - środkowy pas.
- W stanie - dolna linia.
- ZIMNO - wsparcie.
Kształt Zwycięstwa Pięć
„Wielkie coroczne przetasowanie” nadeszło i wszystko zmieniło. Krótko mówiąc, skład V5 na ten sezon miał podobny los.
Organizacja oczywiście nie skąpiła pieniędzy, ponieważ zatrudniła dwóch czołowych Koreańczyków z iG i Gen.G z NS Redforce, a także równie silnego i doświadczonego dżunglera z Tajwanu.
Moim zdaniem Victory Five nie pokazały się jeszcze mocno. Ciężko mi ocenić siłę zespołu po ich grze, ale na razie wydają się stosunkowo dobrzy, ale niestabilni.
V5 chronologicznie pokonał Team WE i Rare Atom, za każdym razem oddając jedną kartę, co nie jest zbyt dobrym wskaźnikiem w porównaniu z przeciętnymi drużynami.
Potem udało im się pokonać Top Esports, również z wynikiem 2:1. Ale zaraz po pokonaniu stosunkowo doświadczonego zespołu odlatują z Weibo Gaming, które wydają się być na plus lub minus równe sile samych V5.
Jedyne, czego tak naprawdę nie lubię w strategii Victory Five, to niektóre z ich typów i walk all-in.
Skład Piątki Zwycięstwa:
- Bogaty - górny pas.
- Karsa - las.
- Rookie - środkowy pas.
- Zdjęcie - dolna linia.
- ppgod - wsparcie.
Historia spotkań
Obie drużyny znają się od 3 lat iw tym czasie spotkały się w bezpośrednich meczach 6 razy. Victory Five wygrał 4 razy, a Oh My God wygrał odpowiednio 2 razy.
Co więcej, w ciągu ostatnich dwóch sezonów OMG i V5 grały jeden na jednego, co może wskazywać na nominalnie równy układ sił.
Wynik meczu
Prognozy i zakłady są w taki czy inny sposób ryzykowne. W szczególności to spotkanie będzie ciekawe i, jak mówią, łeb w łeb, o ile wiem.
Bukmacherzy bardziej wierzą w zwycięstwo V5, co moim zdaniem nie jest do końca sprawiedliwe, ponieważ ich strategiczne decyzje są błędne i lubią dawać chociaż jedną kartę nawet słabym przeciwnikom.
Polecam obstawiać tutaj sumę powyżej 2,5. Lub 2:1 na korzyść O mój Boże, jeśli istnieje silne pragnienie podjęcia ryzyka.