Czy można ulepszyć format Major?
Elen StelmakhOczywiste jest, że Valve dyktuje warunki operatorom turniejów. Z tymi facetami ciężko się kłócić, oni wiedzą lepiej. Ale nadszedł czas, aby zwrócić uwagę na problemy, które otaczają najważniejsze mistrzostwa CS:GO.
„Wszystko nowe jest dobrze zapomniane stare” – Roger Bacon
W dzisiejszym artykule chcielibyśmy porozmawiać o najważniejszym – formacie Major. Wielu kibiców nawet nie pamięta, że wcześniej nie było systemu szwajcarskiego, podobnie jak drużyny grały zwykłe BO1 w fazie grupowej. Ponieważ od zmiany minęło sześć lat, czas porozmawiać o potrzebie zmian. W ogólnym schemacie oszacujmy wszystkie niedociągnięcia istniejącego formatu i spróbujmy zastosować się do znanego schematu: Krytykuj - oferta.
Słabości, które obecnie posiadamy
Być może powinniśmy na tym poprzestać, bo każda wada płynie płynnie z innego problemu. Aby się nie zgubić, proponujemy tańczyć z jedną oczywistą wadą – napiętymi terminami.
Co Major z rzędu zaczynamy od dwóch nakładających się rund. Cóż, kto wpadł na pomysł zorganizowania maratonu szesnastu meczów BO1 z rzędu? Oczywiście mówimy o Valve.
Nie jest tajemnicą, że Valve zaleca ukończenie każdego etapu w 4 dni, pozostawiając drużynom dzień wolny podczas przechodzenia z Challengers do Legends. Jednak obecność etapu szwajcarskiego, który składa się z pięciu rund, zmusza organizatorów do poświęcenia czasu drużynom na przygotowanie i przeprowadzenie dwóch rund startowych z rzędu.
W rezultacie otrzymujemy, że za godzinę lub dwie (najlepiej) drużyna pozna nazwę swojego kolejnego przeciwnika. Stąd pełnoetatowi analitycy i sztab szkoleniowy zmuszeni są do pracy w trybie maratonu, aby jakoś przygotować się do kolejnej rundy.
Z punktu widzenia widza podobnie można zmęczyć niezliczonymi pojedynkami, które toczą się jeden po drugim. Co więcej, każdy, kto jest w jakikolwiek sposób związany z relacją z wydarzenia, zmuszony jest do nieustannego pozostawania w dobrej formie przez cały dzień.
Tylko na tej podstawie można wybrać optymalną formę, która zmniejszy ryzyko ze strony uczestników i uchroni ich przed istniejącymi niedociągnięciami.
Jaki główny format można uznać za odpowiedni?
Przede wszystkim trzymamy się istniejącego systemu rozstawiania drużyn na podstawie ich wyników w turniejach RMR. Generalnie nikt nie odmawia rundy kwalifikacyjnej, pozostawiając podział uczestników na trzy stopnie: Contenders, Challengers i Legends. Na tej podstawie nadal opieramy się na systemie dystrybucji uczestników od 1 do 24.
Teraz rozważamy format, który mógłby być przydatny nie tylko dla publiczności, ale także dla samych zespołów.
Ogólny schemat kierunków
- Etapy Challengers i Legends - faza grupowa (szesnastu uczestników podzielonych jest na cztery kwartety na podstawie ich pozycji na koniec turniejów RMR)
- Faza grupowa round-robin z meczami BO2
- Do następnego etapu awansują dwie najlepsze drużyny z każdej grupy (odpowiednio Legendy i Mistrzowie)
- Obliczanie miejsc finałowych na podstawie zdobytych punktów: zwycięstwo - 3 punkty, remis - 1 punkt, porażka - 0 punktów
- Punkty wielopoziomowe — powtórka BO1
Analizując uczestników obecnych Intel Extreme Masters Rio Major 2022 i ich rozstawienie, poniżej znajduje się możliwy podział na grupy:
Pretendentów
Grupa A:
- OG, Grayhound Gaming, BIG, FURIA
Grupa B:
- Team Vitality, Imperial Esports, Bad News Eagles, 00 Nation
Grupa C:
- Evil Geniuses, IHC Esports, MOUZ, Outsiders
Grupa D:
- Cloud9, fnatic, 9z Team, GamerLegion
Legendy
Grupa A:
- FaZe Clan, 8., Sprout, 4.
Grupa B:
- Natus Vincere, 7., heroiczny, 3.
Grupa C:
- Ninja w piżamie, 6., Team Spirit, 2. miejsce
Grupa D:
- ENCE, 5., Team Liquid, 1. miejsce
Mistrzowie
Rozpoczęcie rozstawienia w play-offach:
- jeden. A1 - D2
- 2. B1 - C2
- 3. C1-B2
- cztery. D1-A2
Wydaje się, że proponowany format pomoże uratować zespoły przed szeregiem trudności. Przede wszystkim będą mieli optymalny czas na przygotowanie się na każdego przeciwnika, który po części będzie znany z góry.
Po drugie, zrezygnujemy z częściowo losowego formatu BO1, gdzie doznania pojawiają się tak często, że są już tym zmęczeni.
Po trzecie, nie będzie dni podwójnej gry, w których drużyny będą musiały rozegrać dwa mecze z rzędu i pozbawić się odpoczynku. Po czwarte, pokrótce odświeżymy kierunki, które nie były aktualizowane od prawie sześciu lat.
Elen Stelmakh jest kreatywną osobą zaangażowaną w rozwój kultury gier poprzez artykuły i projekty wizualne. Jako pełnoetatowy autor EGamersWorld i projektant strony internetowej poświęconej grom, Elen nie tylko tworzy treści, ale także dodaje im energii i kreatywności.