Czego można się spodziewać po nadchodzącym IEM Katowice CS: GO 2021
Elen StelmakhW dniach 16-28 lutego odbędzie się tradycyjny IEM Katowice 2021, który w tym roku odbędzie się w dwóch etapach. I etap - IEM Katowice 2021 Play-In - ma wyłonić osiem drużyn, które awansują do głównej części mistrzostw. Otóż na samym IEM Katowice 2021 wystąpi 16 najlepszych drużyn tego segmentu sezonu. Dlatego proponujemy podzielić analizę przedstartową mistrzostw na dwa komponenty: IEM Katowice 2021 Play-In oraz IEM Katowice 2021.
Turniej przebrany za kwalifikacje
Niewielu może argumentować, że IEM Katowice 2021 Play-In bardziej przypomina kwalifikacje. Jednak ESL zdecydowało się odejść od zwykłej klasyfikacji i nadać etapowi kwalifikacyjnemu trochę uroku, przyciągając nieco więcej uwagi do samego turnieju. Ale właśnie tę uwagę przywiązuje się nie tyle do formatu, co do składu uczestników pierwszego etapu IEM Katowice 2021.
Z szesnastu uczestników rundy wstępnej tylko osiem drużyn otrzyma bilety do fazy grupowej. Przy tak wielu zespołach poza turniejem na pewno pojawią się wybitni przedstawiciele sceny, których jest teraz bardzo dużo. Wystarczy założyć, że o osiem miejsc fnatic -SJqExWXieFqz">powalczą fnatic, BIG, OG, Team Liquid, mousesports, Virtus.pro, Complexity i Ninjas In Pyjamas. Jednocześnie nie można przecenić Gambit, Team Spirit, Cloud9 i Movistar Riders, którzy mają dużą szansę na przesunięcie dowolnego z faworytów.
Ciekawostką jest też fakt, że pierwsze mecze odbędą się w formacie BO1, co oznacza, że sensacje są możliwe już na starcie mistrzostw. Dlatego warto podkreślić jednocześnie kilka skupień faworytów, faworytów w cieniu i oczywistych outsiderów, co ułatwi analizę szans i perspektyw niektórych drużyn.
Poza rzeczywistością lub głównymi outsiderami IEM Katowice 2021 Play-In
Jeśli spojrzeć na listę uczestników, Wisła Kraków, Renegades, Team One i MIBR od razu się wyróżniają.
Polacy dopiero niedawno zaczęli trenować w nowym sezonie, pokazując nienajlepsze wyniki. Utrata kwalifikacji do drugiego sezonu European Development Championship nie jest dobrym początkiem sezonu. Poza tym zespół prowadzi 1: 1 w sezonie 36 ESEA: Premier Division - Europa, przegrywając z Winstrike. A sama gra Wisła Kraków pozostawia niezbyt przyjemny ślad. A biorąc pod uwagę, że drużyna zagra z Virtus.pro w pierwszej rundzie, Polakom będzie ciężko.
Renegaci jest znacznie bardziej jednoznaczny. Po pierwsze, zespół przez rok grał w Oceanii, zapominając o europejskiej scenie. Przykład powrotu pasm z Ameryki Północnej do Europy jest dość orientacyjny - różnica między regionami jest katastrofalna. Jednocześnie musimy zrozumieć, że ta właśnie różnica między Ameryką Północną a Oceanią jest znacznie szersza. Po drugie, Renegades opuścił Dextera, który przeniósł się do mousesports, z którym Australijczycy spotkają się na początku mistrzostw. Okazuje się, że zespołowi zdecydowanie nie można zazdrościć.
Drużyna pierwsza nie ignoruje również historii regionu. Spędziwszy cały rok na skrzyżowaniu dwóch kontynentów (Ameryki Północnej i Południowej), drużyna z góry wyraźnie przegrywa. A jeśli weźmie się pod uwagę, że na starcie IEM Katowice 2021 Play-In Brazylijczycy zagrają z Gambitem, niemal głównym „czarnym koniem” turnieju, wypadnięcie do dolnej drabinki jest prawie nieuniknione. A po pierwszej rundzie w „przegranych” będzie wiele TOP drużyn, które będą starały się zrehabilitować i odzyskać słabe.
Z MIBR sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Po pierwsze, Brazylijczycy już dwukrotnie próbowali strzelać na scenie TIER-1, ale nadal nie udało im się to w ramach cs_summit 7 i BLAST Premier Spring Group 2021. I nawet jeśli zespół ma nie tylko doświadczenie, ale i śmiałość, to jest za wcześnie, aby mówić o MIBR w statusie pretendenta do wielkich osiągnięć. Oczywiście zespół może narzucić walkę każdemu z faworytów, ale Brazylijczycy wciąż dostosowują się do Starego Świata, co sami wielokrotnie wyrażali po porażkach.
Shadow Minions: Kim oni są?
Gambit, Team Spirit, Cloud9 i Movistar Riders - to zespoły, które mają największe szanse na zdenerwowanie faworytów turnieju.
Przede wszystkim musimy porozmawiać o drużynach WNP, które rozpoczęły sezon od wielkich zwycięstw. Gambit wygrał Vulkan Fight Series 2020 na początku stycznia. I nie można powiedzieć, że drużyna zawiodła w dwóch pozostałych mistrzostwach, osiągając odpowiednio TOP-4 i TOP-2 na DreamHack Open w styczniu 2021 Europe i Snow Sweet Snow 1.. Team Spirit to kolejna sprawa, która wprowadziła degstera i od razu wygrała DreamHack Open January 2021 Europe. Jednocześnie zespół ma dość przyswajalnego rywala w pierwszej rundzie - Cloud9.
Jeśli chodzi o Cloud9, zespół nadal pozostawia zgnieciony uczucie. Po pierwsze, ciągłe przetasowania i wielomilionowe wydatki poważnie sparaliżowały rynek. Po drugie, wyników Cloud9 nie można jeszcze nazwać przyzwoitymi, bo ostatnio drużyna doszła dopiero do ćwierćfinału cs_summit 7. Jednak przed każdym nowym turniejem drużyna ma prawo pretendować do sensacji.
- Terms and slang of CS:GO match commentators (226219)
- Przydatne zasady dotyczące gier, które należy znać przed przystąpieniem do konkursu online (2628)
- Esport inspiruje iGaming: coraz więcej automatów fantasy (1927)
- Valve zaktualizowało Dota 2 i jest to jedna z największych aktualizacji w historii gry. (2079)
Movistar Riders stali się niemal najlepszą drużyną na scenie TIER-2, wygrywając ESL European Championship Winter 2020, One Tap League 2020 Finals i OMEN WGR European Challenge 2021. Jednocześnie możemy śmiało powiedzieć, że główny twórca Movistar Jeźdźcami był smooya, który za który rok uznano za obiecujący. A teraz Brytyjczyk ma realną szansę udowodnić, że jest za wcześnie, aby go skreślić. Cóż, Movistar Riders rozegra swój pierwszy mecz na turnieju z BIG, skąd kiedyś wyrzucono smooya. Więc Hiszpanie mają szanse w pierwszym BO1.
Na luzie lub faworyci IEM Katowice 2021 Play-In
fnatic, BIG, OG, Team Liquid, mousesports, Virtus.pro, Complexity i Ninjas In Pyjamas to główni pretendenci do IEM Katowice 2021. Można się założyć, że drużyny takie jak Ninjas In Pyjamas, mousesports lub Complexity with great mogą być ulubione, ale ostatnie wyniki sugerują inaczej.
Na przykład podczas niedawnego BLAST Premier Spring Groups 2021 Ninjas In Pyjamas był w stanie pokonać Astralis i BIG, co bardzo zaskoczyło całą społeczność. Złożoność ma dokładnie tę samą historię, która po powrocie do listy poizona stała się pierwszą w BLAST Premier Spring Group 2021, jednocześnie pokonując Vitality, G2 i Evil Geniuses. Nie zapominajmy o mousesports, które będą po prostu interesujące do obejrzenia z nowym kapitanem. Jest prawdopodobne, że to od „myszy” powinniśmy spodziewać się sensacji w postaci spadku, jednak poza sezonem zespół bardzo się wzmocnił, uwalniając ChrisJ.
Myślę, że OG, fnatic i BIG nie potrzebują długiej prezentacji. Niemniej jednak, z tych trzech, najwięcej pytań dotyczy OG, które zawiodło ostatnie BLAST Premier Spring Groups 2021. Jednak ten zespół przez cały rok spełniał oczekiwania, nie spadając poniżej pewnego poprzeczki.
Team Liquid z pewnością będzie się rozdzierać i rzucać, próbując zrehabilitować się za ostatnie porażki z klanu FaZe. Cóż, Virtus.pro wydaje się być głównym pretendentem do wejścia na IEM Katowice 2021, bo nie bez powodu drużyna wygrała ostatnie cs_summit 7 nie tracąc ani jednej mapy.
Klasyka gatunku
Zaraz po fazie kwalifikacyjnej zespoły rozpoczną swoją podróż na IEM Katowice 2021, gdzie fantastyczna ósemka już czeka na rywali. Jednocześnie nie można powiedzieć, że wśród bazy wszystkie drużyny wyglądają jak faworyci. Wręcz przeciwnie, jest tylko kilka drużyn, które naprawdę twierdzą, że wygrywają w IEM Katowice 2021.
Główni faworyci mistrzostw
Przede wszystkim jest to Natus Vincere, który wygrał BLAST Premier: Global Final 2020 i BLAST Premier: Spring Groups 2021. Jednocześnie Born to Win nie przegrali już ośmiu meczów, co wyraźnie przenosi nas na poziom przygotowań. Jeśli mówimy o strukturze, to NAVI ma najlepszy atak na scenie, co mówi o pracy nie tylko trenera, ale także kapitana. Dodatkowo cała drużyna jest w doskonałej formie, co w połączeniu z kompetentną taktyką sprawia, że drużyna jest głównym faworytem turnieju.
Kolejnym faworytem jest FaZe Clan, który wreszcie znalazł prawdziwego kapitana. Powrót karrigana z góry można nazwać najlepszym transferem sezonu. A jeśli zespół pomnoży swoje wyniki w BLAST Premier: Spring Groups 2021 przez kompetentne strategie, to FaZe Clan z pewnością złapie okazję i znajdzie się w półfinale.
Nie sposób zlekceważyć Astralisa, który w zeszłym roku pękał w szwach, próbując zwrócić starą gwardię. Jednak pod koniec roku Duńczycy zebrali się i wygrali IEM Global Challenge 2020. Niemniej jednak już w nowym sezonie ekipa jest szczególnie w gorączce, która powoduje, że trzeba tylko uważnie śledzić sukcesy Duńczyków. Nikt jednak nie wątpi, że Astralis, jak zwykle, znajdzie się w play-offach, w których wszyscy zapomną o ostatnich porażkach.
Więcej pytań niż odpowiedzi
Trudno powiedzieć, czym jest witalność. Przede wszystkim drużyna straciła apex, pozostawiona bez kapitana i mentalnego lidera zarówno w grze, jak i poza nią. W takim środowisku ZywOo już cierpiał, mając na koncie jedne z najgorszych mistrzostw w swojej karierze. A sam zespół zawiódł w BLAST Premier Spring Group 2021, przegrywając z Complexity i Evil Geniuses. I szczerze mówiąc, shox wydaje się być otwarcie słabym kapitanem, którego decyzje pozwoliły G2 pożegnać się z graczem.
Jeśli mówimy o G2, staje się to po prostu przerażające. Jest prawdopodobne, że głównym rozczarowaniem będą Bałkańsko-Francuzi. Teraz gra zespołu mocno przypomina klan FaZe z czasów gwiezdnego składu, kiedy mecze wygrywały się wyłącznie na podstawie indywidualnych umiejętności. Odrębną rolę odegrał w tym NiKo, który zaczął naciągać na siebie koc, zmuszając drużynę do dostosowania się do indywidualnych występów Bośniaka. W tym samym czasie pozostałe cztery mocno zatonęły w indywidualnej formie, co spowodowało brak wyników jako takich. A jeśli nic się nie zmieni, to po pierwszych meczach G2 przeleci obok playoffów.
FURIA i Evil Geniuses zasługują na osobne słowa. Jeśli Brazylijczycy poddali się na poważnie, przestając wygrywać na jednej agresji, to „Złym geniuszom” wyraźnie brakuje lidera w grze. Zacznijmy od FURII, która po prostu gra w Counter Strike, do którego wszyscy od dawna są przyzwyczajeni. Brazylijczycy bardzo cierpią z tego powodu, nie próbując zmienić się na lepsze. Evil Geniuses pokazuje oznaki życia, jednak drużyna nie grała jeszcze z naprawdę silnymi przeciwnikami, którzy nie mają problemów. Do tego Amerykanom wyraźnie brakuje ambicji, co wydaje się być sporym mankamentem w tak prestiżowych mistrzostwach.
Cóż, Heroic już dawno nie grało w najlepszym wydaniu. Duńczycy w grudniu przeszli wyniki, wracając do swojej wiosennej formy. W tym samym czasie Heroic zaczął przegrywać ze wszystkimi z rzędu, doświadczając problemów nie tylko z warunkowym Vitality czy fnatic, ale także z drużynami poniżej poziomu. I słabo wierzę, że zespół będzie w stanie pokonać trudności przed rozpoczęciem IEM Katowice 2021.
Z czym skończymy? Przede wszystkim IEM Katowice 2021 zapowiada się ciekawie eventowo. Już na pierwszym etapie zobaczymy wiele jasnych zapałek, w których sensacja może stać się codziennością. Po drugie, istnieje duża warstwa silnych drużyn, które prawdopodobnie nie będą miały wystarczająco dużo miejsca na szczycie Olimpu. Po trzecie, główny faworyt, Natus Vincere, będzie gotowy bronić swojego honoru i udowodnić, że nie bez powodu wygrał ostatnie mistrzostwa. Dlatego turniej 1 000 000 $ zdecydowanie zasługuje na uwagę.
Elen Stelmakh jest kreatywną osobą zaangażowaną w rozwój kultury gier poprzez artykuły i projekty wizualne. Jako pełnoetatowy autor EGamersWorld i projektant strony internetowej poświęconej grom, Elen nie tylko tworzy treści, ale także dodaje im energii i kreatywności.