
Recenzja BLAST Premier Fall Series 2020 Finals
Ten turniej nie przyniósł żadnych nieprzewidywalnych rezultatów, a większość spotkań nie stała się sensacyjna. Faworyci turnieju dotarli do finału, a osoby z zewnątrz jako pierwsze opuściły finały BLAST Premier Fall Series 2020. Czy wszystko naprawdę było tak przewidywalne, czy też były jakieś interesujące momenty w tych mistrzostwach? Odpowiedź: były! Kilkakrotnie w trakcie trwania imprezy byliśmy zaskoczeni drużynami, które nie traktowały meczów jako wyraźnego faworyta.
Pierwszym i dość ciekawym tego przykładem jest NAVI w walce z Astralisem w ćwierćfinale górnej drabinki. Natus Vincere od dawna zasłużyli sobie na reputację zespołu, który nie lubi wygrywać w pierwszych meczach, ale BLAST Premier Finals był wyjątkiem. NAVI walczył z Astralisem i po porażce na pierwszej mapie był w stanie pokonać dwie pozostałe. Przypominamy, że NAVI wkracza w nową metę z sześcioma graczami w głównym składzie i przeniósł B1t do początkowej listy, gdzie najprawdopodobniej będzie grał zamiast flamie na Inferno. Zagrał również na pierwszej mapie w meczu z Astralisem. Ta konfrontacja była jego debiutem na dużej scenie, a 14 rund rozegranych w walce z Astralisem to całkiem niezły wynik, choć sam gracz uważa, że nie dokończył meczu. Po dotarciu do trzeciej rundy dolnej drabinki NAVI ponownie walczyło z Astralisem, ale tym razem nie udało im się zrehabilitować po pierwszej przegranej mapie i przegrali na drugiej. Nawiasem mówiąc, na pierwszej mapie znów zagrał B1t i tym razem był na 3 linii w swoim zespole, prezentując się znacznie pewniej. W przyszłości ciekawie będzie oglądać NAVI, ale tym razem zespół zajął 4 miejsce i zdobył 25 000 $ i 1 000 punktów BLAST Premier. Nawiasem mówiąc, S1mple ponownie został najlepszym graczem turnieju, po raz kolejny wyprzedzając ZyWoo w swoim głównym wyścigu. Astralis z kolei przedostał się przez dolną drabinkę aż do wielkiego finału, jednocześnie mściąc się na Natus Vincere, i został pokonany w walce z Vitality, stając się wicemistrzem. Zespół zdobył nagrodę pieniężną w wysokości 85 000 $, a dzięki temu, że Vitality zdobył wystarczającą liczbę punktów, aby dotrzeć do BLAST Premier Global Final 2020, Duńczycy otrzymali również zaproszenie na główną imprezę CS: GO w tym roku.
Vitality, który wygrał turniej, aktywnie wykorzystuje swojego szóstego gracza Nivera, który nieustannie pomaga drużynie wygrywać i pomaga drużynie zostać mistrzem turnieju po raz drugi z rzędu. To podejście jest nieco nowatorskie i Francuzi na pewno znają swój biznes. Potwierdza to ich występ w BLAST Premier, gdzie drużyna pokonała podczas imprezy tylko na dwóch mapach, a mianowicie w finale górnej drabinki i wielkim finale. A jeśli w przypadku Astralisa było to przewidywalne, to BIG w finale górnej drabinki zdołał zaskoczyć publiczność. Podczas turnieju Niemcy pokonali OG i G2 Esports. Zwycięstwo z tym ostatnim wygląda szczególnie interesująco, biorąc pod uwagę fakt, że Francuzi poprawili swoją formę gry. W walce z Vitality, BIGowi nie udało się dobrać więcej niż jednej karty. Na mapach 2 i 3 zostali pokonani, zajmując odpowiednio tylko 1 i 2 rundy. Po takim zwrocie w dolnej drabince nie mogli też pokonać Astralisa. Jeśli na pierwszej mapie narzucili dobrą walkę i tam rozegrali 14 rund, to na drugiej nie zdążyli nawet 7 rund. BIG zajął 3. miejsce w klasyfikacji i otrzymał 40 000 $ i 1 500 punktów BLAST Premier. Vitality, o którym wspominaliśmy wcześniej BIG, otrzymało główną nagrodę w wysokości 225 000 $ i 4 000 BLAST Premier Points. co pozwoliło im przewodzić w europejskich rankingach i otrzymać bezpośrednie zaproszenie na światowy finał. Tym samym zaproszenie z tych mistrzostw trafiło do Duńczyków z Astralis.
G2 Esports trochę rozczarowało, ponieważ po dołączeniu NiKo do tego zespołu oczekiwania publiczności ze strony Europejczyków są teraz nieco podwyższone. W rezultacie G2 pokonał FURIĘ, został pokonany w walce z BIG-em i przegrał w walce z Astralisem w dolnej drabince i zajął 5-6 miejsce w tabeli. Ich nagroda wynosiła 15 000 $ i 500 punktów w rankingu BLAST Premier. Taki sam wynik osiągnęła FURIA, która awansowała do drugiej rundy dolnej drabinki i została pokonana w walce z NAVI. Ale OG, który nie mógł pokonać FURIA Esports w pierwszej rundzie niższej drabinki, miał mniej szczęścia i zajął 7-8 miejsce w tabeli, otrzymując 10 000 $ i 250 punktów za udział w tym wydarzeniu.
mousesports zajęło 2. miejsce na DreamHack Masters Winter 2020 przed rozpoczęciem finału BLAST Premier Fall Series 2020, przegrywając z Astralisem i zarobiło 30000 $. Wynik nie był zły i pod tym względem chcieliśmy spodziewać się czegoś solidniejszego niż zajęte 7-8 miejsce. Nie wszystkie życzenia mają się spełnić, a tym razem mousesports nie spodobały się ich fanom. Początkowo przegrali w walce z Team Vitality, co nie było wielkim zaskoczeniem, a potem przegrali w meczu z Astralisem. Europejczycy mieli pecha, że natknęli się na dwóch tytanów świata CS: GO iw rezultacie - od 7 do 8 miejsce i pocieszenie 10 000 $ oraz 250 punktów rankingowych.
Wyniki finałów BLAST Premier Fall Series 2020
- 1 miejsce: Vitality - 225 000 $ + 4 000 pkt
- 2. miejsce: Astralis - 80 000 $ + 2000 pkt
- III miejsce: BIG - 40000 $ + 1500 pkt
- 4 miejsce: NAVI - 25 000 $ + 1000 pkt
- Miejsca od 5 do 6: G2 Esports - 15 000 $ + 500 pkt
- Miejsca od 5 do 6: FURIA Esports - 15 000 $ + 500 pkt
- Miejsca 7-8: mousesports - 10000 $ + 250 pkt
- Miejsca 7-8: OG - 10000 $ + 250 pkt





