EPL 9 - Finals: Wyniki drugiego dnia gry
Ihor MatusJednym z najciekawszych wczorajszych meczów była konfrontacja MIBR z Luminosity Gaming. Brazylijskie derby udowodniły, że nadal ciekawie jest oglądać ten kontratak, a ekipy z Ameryki Południowej mogą nas zaskoczyć, tak jak np. MIBR we wczorajszej konfrontacji.
Pierwszą mapą był Mirage, który został wybrany przez MIBR. Tam wygrali 16-9. Gra była ciekawa, ale nie taka sama, jak na Dust 2, który, nawiasem mówiąc, stał się wyborem graczy z Luminosity Gaming. Ten ostatni zaczął bardzo pewnie na nim i pierwszą połowę wygrał z wynikiem 11-4. Po przejściu na stronę atakującą wszyscy gracze oprócz TACO połączyli się w pierwszej rundzie, a Epitacio de Melo z kolei przejął sprzęgło 1 do 4, motywując w ten sposób swoich kolegów z drużyny do powrotu. Należy zaznaczyć, że w tym momencie zostało mu 2hp i wszystkie fragi zostały zamienione strzałami w głowę.
Jeśli do tego momentu MIBR prawdopodobnie myślał o szybkim skompletowaniu drugiej mapy i przejściu na trzecią, to po takiej rundzie zespół przekształcił się i rozpoczął serię zwycięskich rund. Później nadszedł ciekawy moment, gdy on stojąc w koktajlu Mołotowa zdołał zabić dwóch pozostałych przeciwników, po czym się wypalił.
Ostatecznie w drugiej połowie MIBR dał swoim przeciwnikom tylko dwie rundy i wygrał dwanaście. Wysłali Luminosity Gaming, aby obejrzeć turniej jako widz, i sami awansowali do następnej rundy dolnej drabinki, gdzie North już na nich czeka.
Mecz pomiędzy Team Liquid i TYLOO nie był szczególnie niezwykły. Gracze Liquid rozegrali łącznie 11 rund na dwóch mapach i odnieśli dość łatwe zwycięstwo nad swoimi chińskimi przeciwnikami.
W dolnej drabince Grupa A również zakończyła dwa mecze eliminacyjne, ale w drugiej rundzie, a nie w pierwszej, jak to miało miejsce w grupie B. W jednej z tych konfrontacji Fnatic i Heroic grały przeciwko sobie. Na pierwszej mapie Nuke, którą wybrał Heroic, Szwedzi nie byli w stanie wykonać więcej niż 7 rund, równie słabo radząc sobie zarówno w obronie, jak iw ataku. Drugą mapą był Mirage, który wybrali gracze z Fnatic. Konfrontacja na tym polu bitwy nie była łatwa, ale Szwedzi wciąż byli w stanie pokonać dobrze przygotowanych Duńczyków. Na etapie mapveto Fnatic miał wybór: Dust 2 lub Overpass. Szwedzi zdecydowali się na Overpass, z czym bardzo się mylili. Pomimo tego, że Heroic miał na tej mapie bardzo dobre statystyki, zespół z Fribergiem w zespole był w stanie poważnie zaskoczyć przeciwników i widzów, w wyniku czego Fnatic był w stanie pokonać zaledwie 7 rund i opuścił rywalizację.
Konfrontacja między G2 Esports i Heroic była również dość zacięta, ponieważ na obu mapach rozegrano ponad 27 rund. W rezultacie G2 pokonał Amerykanów 16-12 i 16-13 i ruszył dalej.
Zgodnie z wynikami wczorajszego dnia gier, takie drużyny jak TYLOO, Luminosity Gaming, Fnatic i Cloud9 zakończyły swój udział w finałach sezonu 9 ESL Pro League. Pierwsze dwie drużyny zajęły 13-16 miejsc i otrzymały nagrodę pieniężną w wysokości 14 000 $, podczas gdy Fnatic i Cloud9 zajęły 9-12 miejsc w tabeli i otrzymały nagrodę w wysokości 15 000 $.
Historia meczów: ESL Pro League Season 9 Finals
ESL Pro League Season 9 - Finały odbędą się od 18 do 23 czerwca we Francji, w mieście Montpellier. Całkowita pula nagród finałów LAN wynosi 600 000 $, a główna nagroda pieniężna to 250 000 $. W mistrzostwach biorą udział najlepsze drużyny ze swoich dywizji.