Recenzja IEM Beijing 2019
Ihor MatusZespoły, które zaskoczyły
100 złodziei
W naszej zapowiedzi powiedzieliśmy, że 100 złodziei prawdopodobnie przejdzie do playoffów i wierzy w ich udany występ, ale nie zrobili tego wystarczająco. Australijczycy przeszli nasze oczekiwania i udało im się dotrzeć do finału, w którym walczyli z Astralisem. W fazie grupowej 100 Thieves dwukrotnie pokonało ENCE i nie udało się pokonać Duńczyków z Astralis. W półfinale jks i jego koledzy z drużyny pokonali Vitality, aw wielkim finale próba zemsty na Duńczykach zakończyła się niepowodzeniem. Co więcej, Astralis nie dał swoim przeciwnikom ani jednej karty w decydującej bitwie.
Zespoły, które zawiodły
Geniusze zła
My, próbując przewidzieć wyniki mistrzostw, postawiliśmy EG na pierwszym miejscu, bo Amerykanie byli w doskonałej formie meczowej. Albo była to zmiana klimatu, która miała zły wpływ na graczy e-sportowych, albo było to słabe przygotowanie, ale w rezultacie EG stał się najbardziej rozczarowującym uczestnikiem poprzednich rozgrywek. Evil Geniuses zdołało pokonać tylko TYLOO, jednego z głównych outsiderów mistrzostw. W bitwie z FaZe Clan Amerykanie dwukrotnie nie zdołali zdobyć przewagi nad swoimi przeciwnikami. Nawiasem mówiąc, niektórzy gracze i przedstawiciele EG zachowywali się raczej pretensjonalnie w sieciach społecznościowych, ale na próżno.
Inni uczestnicy
Astralis
Astralis pokazał najbardziej znany i klasyczny scenariusz zwykłych mistrzostw z udziałem tej drużyny. Przed rozpoczęciem wydarzenia u bukmacherów w zakładach outright współczynnik na korzyść Duńczyków wynosił 2. Następnym razem podobno będzie jeszcze niższy. Zgodnie z oczekiwaniami Astralis dotarł do wielkiego finału i wygrał 3: 0 bez żadnych niespodzianek. Najbardziej udanym dla nich meczem była konfrontacja z FaZe Clan w półfinale, gdzie gla1ve i jego koledzy z drużyny rozegrali łącznie 2 rundy na dwóch mapach. Pierwsza karta została zagrana na sucho, która stała się własnością publiczności. Wygląda na to, że era Astralis wraca i wkrótce zobaczymy to samo, co wydarzyło się w 2018 roku.
Witalność zespołu
Spodziewaliśmy się, że Vitality zagra dobrze i udało się. W rezultacie zespół doszedł do playoffów. W fazie grupowej Francuzi pokonali TYLOO i FaZe Clan. Należy zaznaczyć, że walka z tym ostatnim nie była łatwa i odbywała się na trzech mapach. W półfinale przegrali w nierównej walce ze 100 Złodziejami i nagle zostali poważnie pokonani na ostatniej mapie z wynikiem 2-16. Za miejsca od 3 do 4 zespół otrzymał nagrodę pieniężną w wysokości 25 000 $. Tym razem talent ZywOo i renomowany kapitan shox nie pomogły Team Vitality odnieść sukcesu w mistrzostwach, ale bez nich zespół nie byłby w stanie dotrzeć do playoffów.
FaZe Clan
Ogólnie rzecz biorąc, występ FaZe Clan można nazwać bardziej udanym niż nieudanym. Biorąc pod uwagę ich osiągi na długich dystansach, widać ich postępy. Pomimo wygranej w BPS Copenhagen 2019 Europejczykom nie udało się dotrzeć do finału tych mistrzostw. W fazie grupowej dwukrotnie pokonali drużynę, która wciąż znajduje się na szczycie światowych rankingów według HLTV, Evil Geniuses. Stało się to jasnym wydarzeniem i było w stanie zabawić publiczność pięknymi spektakularnymi meczami. Nie mniej wymowna była ich walka z Astralisem w półfinale mistrzostw. Tam mogliśmy obserwować rozgrzewkę Duńczyków przed decydującą bitwą, a NiKo ze swoimi kolegami z drużyny był w stanie pokonać tylko 2 rundy na drugiej mapie, dając pierwszą suchą. Podjęliśmy słuszną decyzję, że FaZe awansuje do playoffów, ale nie mogliśmy spodziewać się takiej porażki po Astralisie. Duńczycy naprawdę przygotowali się do mistrzostw swoją odpowiedzialnością i usunęli zło za nieudaną BLAST Pro Series w Kopenhadze.
ENCE
O występie fińskiej drużyny w tych mistrzostwach, najlepszy cytat ze słynnego dziennikarza i znawcy Guillaume 'NeL' Canelo: „Ludzie dużo mówią i żartują o ENCE, ale myślę, że potrzebują czasu. Myślę, że nie powinniśmy teraz rozmawiać o „najgorszym transferze roku”… ponieważ w głębi duszy jestem pewien, że zespół jest blisko „najgorszego transferu w historii CS: GO”.
Intel Extreme Masters Beijing 2019 kontynuuje trend nieudanych występów z ENCE. Być może nie da się tak surowo oceniać po pierwszych dwóch mistrzostwach, ale teraz osiągnięcia Finów w turniejach pozostawiają wiele do życzenia. Tym razem allu wraz ze swoimi kolegami z drużyny, podobnie jak EG, zajął 5-6 miejsc i otrzymał tylko 8500 $. Nawiasem mówiąc, takie założenie zrobiliśmy w naszym przedpremierowym podglądzie i nawet pod tym względem turniej był dość przewidywalny.
Vici Gaming
Na nieszczęście dla publiczności, chińska drużyna w chińskim turnieju opuściła rywalizację, zanim zdążyła wystąpić na scenie przed swoimi fanami. Najpierw mecz z Astralisem zakończył się wynikiem 0-2, a następnie konfrontacja z ENCE wynikiem 1-2. Nawiasem mówiąc, w tym drugim przypadku Azjaci mieli spore szanse na wygraną, ale całkowicie się rozpadli i przegrali z Finami, głównie wyłącznie w strzelaniu. Jedną z zalet VIci Gaming jest to, że nie musieli podróżować daleko, aby wziąć udział w tych mistrzostwach i nie musieli ubiegać się o wizę.
TYLOO
Sytuacja z TYLOO jest dokładnie taka sama, jak z Vici Gaming - chiński zespół kompletnie zawiódł podczas mistrzostw w Pekinie. Początkowo TYLOO nie mógł pokonać Team Vitality, po czym zostali pokonani z rąk Evil Geniuses. W rezultacie BnTeT wraz ze swoimi kolegami z drużyny, takimi jak ViCi, zajął ostatnie miejsce w grupie i odpowiednio zajął 7-8 miejsce w tabeli. Za swoje wysiłki gracze otrzymali nagrodę pieniężną w wysokości 4000 $.