Przegląd na etapie grupowym The International 2019
Anton PashencevMimo, że The International 2019 wciąż jeszcze się nie skończyło, zespoły pokazały się już w pierwszym etapie tej imprezy, a część z nich w ogóle opuściła rywalizację.
Zespoły, które zawiodły
NiP, Virtus.Pro, Team Liquid
Drużyna NiP początkowo nie traktowała turnieju jako faworyt, ale składa się z najsilniejszych zawodników, którzy wielokrotnie podnosili puchary nad głowy, więc musieli przedrzeć się co najmniej do dolnej drabinki. Zespół wyglądał na absolutnie „bezzębnego” i nie zdołał odnieść ani jednego zwycięstwa na turnieju, a PPD i firma mogą pochwalić się jedynie remisami z Vici Gaming, Fnatic i Infamous. Tym samym skład został ulokowany na ostatniej linii w swojej grupie i opuścił zawody, a PPD już zapowiadało, żerozważy propozycje innych organizacji.
Z kolei Team Liquid dokonał zmiany kilka miesięcy temu i dotarł do wielkiego finału EPICENTER Major 2019, więc spodziewali się dość mocnego występu w składzie, ale tak się nie stało. Zespół zdobył sześć punktów w ośmiu meczach i zdołał pokonać tylko oczywistych outsiderów grupy w osobie Keen Gaming and Chaos, a także namalował remis z Mineski i Alliance. Z pewnością możesz pomyśleć, że chłopaki po prostu „nie grali w strategie”, ale The International nie jest turniejem, w którym możesz sobie pozwolić na spadnięcie do niższej drabinki po fazie grupowej, więc jest oczywiste, że skład jest w złej formie.
A ostatni zespół, który rozczarował, można nazwać Virtus.Pro, mimo że wszedł do górnej drabinki. Zespół zrezygnował z karty Royal Never Give Up pierwszego dnia gry, a drugiego całkowicie zawiódł. Skład nie wygląda teraz na faworyta do zwycięstwa, jak to było przed rozpoczęciem zawodów i możemy mieć tylko nadzieję, że dwaj trenerzy będą w stanie pomóc drużynie w przygotowaniach do PSG.LGD.
Zespoły, które zaskoczyły
Natus Vincere, Infamous, Newbee, OG
Chłopaki z Natus Vincere pokazali wyjątkowo niestabilną grę przez cały sezon, więc ich oczekiwania nie były najlepsze, ale zespół wykonał dobrą robotę na bootcampie i zdołał zaskoczyć. Przez pierwsze dwa dni drużyna była na drugiej linii w swojej grupie, ale dwie porażki w ostatnim dniu meczu obniżyły ich do niższej drabinki. SoNNeikO i firma dobrze realizują swoje strategie, ale dużym problemem jest mała liczba tych blanków, a po zbanowaniu ich bohaterów sygnaturowych gra zespołu wcale nie poszła dobrze.
Drugi zaskakujący zespół można nazwać Infamous, bo chłopaki z Ameryki Południowej są a priori uważani za outsiderów i nie tylko dobrze spisali się, ale także zatrzymali się o krok przed awansem do górnej drabinki, zdobywając o jeden punkt mniej niż Virtus.Pro. W ramach fazy grupowej peruwiańskiej drużynie udało się odebrać jedną kartę takim gigantom jak Evil Geniuses i Vici Gaming, więc ich rywale w play-offach będą mieli bardzo trudne chwile, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną formę Keen Gaming.
Chłopaki z Newbee przejeżdżali przez kwalifikacje w Ameryce Północnej, ale na każdych mistrzostwach rankingowych przyjeżdżali w statusie „czarnego konia” i nie pokazali absolutnie nic. Na The International 2019 to zupełnie inna historia - CC&C i firma wypadli z łańcucha i wzięli jedną mapę spośród wszystkich faworytów, Team Secret był jedynym zespołem, który nie ustąpił pod presją Newbee. Mimo pięciu remisów drużynie udało się przedrzeć na szczyt drabinki, więc chłopaki nadal będą mieli prawo popełniać błędy.
Cóż, ostatnim nieoczekiwanym wynikiem była pierwsza linia OG w jego grupie. Ana i spółka nie tylko nie znają goryczy porażki, ale też grają zupełnie innymi strategiami i nietypowymi typami. To tylko Io na pierwszej pozycji od Any i wsparcie Invokera. Zespół przejechał przez wszystkich uczestników bez żadnych problemów i tylko NaVi i Vici Gaming były w stanie przynajmniej coś przeciwstawić europejskiej mieszance.
Inni uczestnicy
Drużyny PSG.LGD, Team Secret, Evil Geniuses i Vici Gaming bez problemu dotarły do najwyższej półki fazy playoff, podczas gdy Royal Never Give Up, Mineski i Keen Gaming, jak można było się spodziewać, znalazły się na samym dole. Zwróć uwagę, że w tym roku absolutnie każda drużyna może pokonać absolutnie każdą, o czym świadczą wyniki fazy grupowej, w której różnica między trzecią a szóstą pozycją wynosi tylko jeden punkt.