Zapowiedź IEM Katowice Major 2019 - The New Champions Stage
Ihor MatusUlubione do wygrania
Natus Vincere, Team Liquid, MIBR i Astralis
Wymienienie czterech najlepszych drużyn świata według HLTV (ranking został zaktualizowany 25 lutego, gdzie MIBR zajął 4. pozycję) jest chyba najbardziej logiczną decyzją, a powyższe zespoły wielokrotnie udowodniły, że mogą zostać mistrzami zawodów.
Na'Vi zmierzy się z FaZe Clan w pierwszym meczu. Widzimy dobrą formę gry, którą reprezentacja WNP demonstruje w meczach turnieju Major. Pomimo tego, że zawodnicy, zgodnie z ich zapewnieniami, nie byli na bootcampie, drużyna gra bardzo dobrze i bez problemu dotarła do playoffów. Po drodze kolejnymi przeciwnikami byli Europejczycy z klanu FaZe, wśród których jest AdreN. Przypomnijmy, że dołączył do zespołu kilka miesięcy temu na trzy turnieje. Natus Vincere z kolei to profesjonalny zespół, który od dłuższego czasu nie dokonał żadnych zmian w składzie, co oznacza, że jeśli porównamy chemię drużynową Na'Vi i FaZe, to ci pierwsi mają znaczną przewagę.
Team Liquid jest teraz w świetnej formie. Podobnie jak Astralis dotarli do play-offów ze statystykami 3-0 i wygrali ostatni turniej, w którym brali udział, pokonując w finale duńskich tytanów CS: GO. Sugeruje to, że Liquid są teraz silniejsi niż kiedykolwiek i nie ma wątpliwości co do ich motywacji do wygrywania. Naszym zdaniem ten zespół wygląda najbardziej obiecująco na zwycięstwo i Amerykanów należy się spodziewać w finale, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że będą musieli zagrać z ENCE eSports.
MIBR, podobnie jak wyżej wymienione zespoły, są w dobrej formie. Awansowali do play-offów 3-1. Fakt, że Brazylijczycy przegrali z Cloud9 w pierwszym meczu z wynikiem 3-16, świadczy o niezupełnie stabilnym stanie MIBR. Jeśli to samo stanie się w nadchodzącym meczu z Renegatami, FalleN i jego drużyna ryzykują zajęcie 5-8 miejsc.
Astralis pokazał swoją siłę każdemu w fazie grupowej, z łatwością pokonując compLexity Gaming i Cloud9. W pierwszym spotkaniu z Amerykanami przegrali tylko sześć rund ze swoimi przeciwnikami, ale grając przeciwko Cloud9 byli w stanie wygrać absolutnie wszystkie rundy, co stało się sensacją pierwszego dnia gry na The New Legends Stage. W konfrontacji z Australijczykami z Renegades, Duńczycy zostali pokonani na pierwszej mapie, kiedy doszło do dogrywki. Mimo to na drugiej mapie przegrali z rywalami dziewięć rund, a na trzeciej tylko dwie. Jeśli Astralis zrezygnuje w meczu z Ninjas in Pyjamas, którzy zaskoczyli wszystkich swoim występem, mogą zostać pokonani w ćwierćfinale i zająć 5-8 miejsce. Warto do tego dodać, że 23 lutego gla1ve opublikował informację, że był bardzo chory, a ostatnio 10 lat temu czuł się tak źle. Niemniej jednak, na podstawie ostatnich tweetów na koncie Astralis, nic nie stoi na przeszkodzie, aby kapitan drużyny przygotowywał się do kolejnych meczów, co oznacza, że Duńczycy dążą do zwycięstwa.
"Ciemne konie"
FaZe Clan, ENCE eSports, Renegades i Ninjas in Pyjamas
Na The New Champions Stage nie ma obcych. Wszystkie drużyny mają szansę na wygraną, a każda z wyżej wymienionych drużyn może nagle „strzelać”.
Klan FaZe niedawno wygrał ELEAGUE CS: GO Invitational 2019 i mając AdreN na pokładzie, był w stanie dotrzeć do ostatniego etapu trwającego dużego turnieju. W ostatnim Majorze również udało im się wejść do pierwszej ósemki, ale tam zatrzymali się na 5-8 miejscu, grając przeciwko niepokonanym Astralis. W kolejnej walce będą musieli zmierzyć się z Natusem Vincere, a to już wydaje się nie być zadaniem niemożliwym nawet dla drużyny, która niedawno stanęła na czele kazachskiego gracza cybersportu. Warto dodać, że AdreN ma wystarczającą motywację, aby wygrać walkę z Na'Vi. Jak zauważyliśmy w ostatnim przeglądzie, Kazach wraz z kapitanem Natusem Vincere wygrali PGL Kraków Major 2017 będąc w tej samej drużynie. Teraz będą „po przeciwnych stronach barykady”, a to spotkanie może stać się fundamentalnym spotkaniem zarówno dla Zeusa, jak i AdreN. Ten czynnik z pewnością wpłynie na grę FaZe Clan.
ENCE eSports było o krok od spadku z IEM Katowice Major 2019. Kiedy wszyscy skreślili fiński zespół i powiedzieli: „ENCE, u siebie!”, Allu i jego drużyna nie poddali się i wygrali kolejne mecze jeden po drugim. W rezultacie ENCE miało świetną passę zwycięskich meczów przeciwko BIG, G2 Esports i AVANGAR i awansowało do ostatniego etapu głównego turnieju. Teraz Finowie muszą zmierzyć się z najważniejszym naszym zdaniem faworytem - Team Liquid. Amerykanie są u szczytu kariery i najwyraźniej są gotowi do podniesienia trofeum na scenie. Niezależnie od tego ENCE nadal może zaskoczyć tak samo, jak w fazie grupowej. Drużyna fińska to „ciemne konie” z najmniejszymi szansami na wygraną, ale prawdopodobieństwo zwycięstwa allu i jego kolegów z drużyny wciąż nie jest zerowe.
Naszym zdaniem renegaci są bardzo godnym przeciwnikiem MIBR. Trener drużyny, kassad, opowiedział o tym, jak drużyna starannie przygotowywała się do wielkiego turnieju i przed jego rozpoczęciem spędził miesiąc na bootcampie. W The New Challengers Stage Renegades zakończył swój udział rekordem 3-0, aw The New Legends Stage ponieśli tylko jedną porażkę w meczu z Astralisem. W rezultacie Renegades osiągnął etap The New Champions Stage ze statystykami 3-1. Ciekawostką jest fakt, że RNG w poprzednim etapie pokonało dwóch uczestników, którzy również awansowali do play-offów, ENCE eSports i FaZe Clan. Fakt ten może również świadczyć o dobrej formie Renegatów. Jeśli chodzi o swoich przeciwników, Brazylijczycy z MIBR w pierwszej konfrontacji z raczej słabym zespołem Cloud9 dali poważny brak zapłonu i ponieśli ciężką porażkę z wynikiem 3-16. Jeśli zagrają również z Renegatami, to Australijczycy są skazani na awans do półfinału.
Ninjas in Pyjamas dotarli do play-offów dzięki zwycięstwom nad przeciwnikami, takimi jak NRG Esports, HellRaisers i Team Vitality. NRG i HellRaisers były w kiepskim stanie, a mecz z Vitality był na równi i zakończył się wynikiem 2-1. Szwedzi przekroczyli oczekiwania wielu widzów swoim wejściem na The New Champions Stage. Będą musieli zmierzyć się z duńskim tytanem CS: GO Astralisem. NiP ma szanse na wygraną, ale aby odnieść zwycięstwo, będzie musiał dołożyć wszelkich starań, pokazać coś bardzo niezwykłego i nie dać luzu swoim przeciwnikom. Astralis są silni moralnie i nigdy się nie poddają, a jeśli uda im się zapanować nad sytuacją od samego początku, to zwycięstwo Ninja w piżamie można zapomnieć.
Ostateczne wyniki naszym zdaniem będą wyglądać następująco:
1 miejsce: Team Liquid 2 miejsce: Astralis 3-4 miejsce: Natus Vincere Miejsca 3-4: Renegaci Miejsca 5-8: FaZe Clan Miejsca 5-8: ENCE eSports Miejsca od 5 do 8: MIBR Miejsca od 5 do 8: Ninjas in Pyjamas
Intel Extreme Masters Katowice Major 2019 potrwa od 13 lutego do 3 marca. Miejscem finałowego etapu jest tradycyjnie Spodek Arena, a łączna pula nagród to 1 000 000 $. Katowice odbędą również mecz pokazowy w nowym trybie Battle Royale „Danger Zone”. W szczególności Valve zrobi pamiątkowe graffiti na mapie Blacksite, które uwieczni zwycięzcę showmatchu.