Wyniki z ostatnich lat
Anton PashencevThe International 2019 odbył się w Chinach
Zacznijmy może od informacji, że seria turniejów The International po raz kolejny wyrwała się z Ameryki Północnej - pierwsze mistrzostwa świata w 2011 roku odbyły się w Niemczech, a wszystkie kolejne w USA i Kanadzie. Już w tym roku Valve postanowił oddać hołd drużynom chińskim i sprowadził The International do Szanghaju, a fani odwzajemnili się firmie i ponownie pobili rekord zebranej puli nagród, która tym razem wyniosła 34 330 068 $.
Swoją drogą wygląda na to, że organizatorzy za każdym razem zdecydowali się na organizację Mistrzostw Świata w nowym miejscu - tak więc The International 2020 można zwiedzać będąc w Szwecji, ale po przebudowie Key Arena turniej może wrócić na swoje dotychczasowe miejsce.
Upadek gier Forward Gaming
Historia organizacji Forward Gaming zaczyna się w połowie września 2018 roku, kiedy klub esportowy podpisał kontrakty z obiecującym zespołem kierowanym przez Resolut1on. Dzięki dużej obecności graczy w mediach Forward Gaming otrzymało kilku sponsorów, z których fundusze, jak przyznał później właściciel organizacji, ledwie wystarczały na pokrycie kosztów listy Dota 2:
„Od dziś kontrakty ze wszystkimi pracownikami są anulowane, a nasi gracze stają się wolnymi agentami. Z przykrością informuję, że musimy zamknąć firmę zaległymi długami wobec graczy. Ze względu na brak środków finansowych nie możemy wypłacić im pensji za lipiec, a także oddać 36 000 dolarów z nagrody pieniężnej, która została wykorzystana na częściową wypłatę pensji w czerwcu ”.
Przez cały sezon zespół z łatwością przechodził kwalifikacje do głównych mistrzostw, ale nie udało im się pokazać z siebie wszystkiego w finałach LAN - najlepszy wynik składu to 5-6 linii na MegaFon Winter Clash. Na tle takich wyników zarząd zdecydował o zamknięciu organizacji, czyniąc wszystkich pracowników i zawodników wolnymi agentami, mimo że zespół Dota 2 przeszedł kwalifikacje do The International 2019.
Rasizm w e- sporcie lub jak KuKu nie został wpuszczony do Chin
Cóż, jaki jest sezon bez skandalu? tym razem TNC Predator i OG, Carlo „Kuku” Palad i Sebastian „Ceb” Debs byli w centrum obrad.
Filipińczyk obraził graczy z Chin w pubie, po czym cała chińska społeczność stanęła przeciwko Carlo, a organizatorzy The Chongqing Major zawiesili gracza z udziału w turnieju rankingowym. Nawiasem mówiąc, to nie pomogło, a fani wygwizdali TNC Predator przy każdej dogodnej okazji:
„Wygwizdali nas za każdym razem, gdy wychodziliśmy na scenę. Poszli nawet za nami do mieszkania po przegranej z Team Liquid - krzycząc i mówiąc do nas złe słowa. Jestem tym tak zdenerwowany. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie chińska publiczność wybaczy naszemu przyjacielowi Kuku, abyśmy mogli po prostu cieszyć się Dota 2 ”- powiedział Timothy„ Tims ”Randrup.
Wydawałoby się, co jeszcze może się wydarzyć po niedawnym skandalu rasistowskim? Zgadza się, kolejny rasistowski skandal. Tym razem mistrz świata OG, Sebastian "Ceb" Debs, pozwolił sobie na zbyt wiele w swoich komentarzach na temat społeczności rosyjskojęzycznej:
W rezultacie sam Sebastian zdał sobie sprawę, że był podekscytowany i szybko poprosił o wybaczenie, odbył sesję AMA, podczas której odpowiedział na wszystkie pytania i przekazał wszystkie wygrane pieniądze na rzecz EPICENTER na cele charytatywne.
Pojawienie się konkurencji z Ameryki Południowej
Wraz z pojawieniem się turniejów rankingowych od Valve, drużyna z Ameryki Południowej z pewnością dostanie się do mistrzostw, w których odbywały się oddzielne kwalifikacje. Ameryka Południowa była słusznie uważana za najsłabszy region na scenie zawodowej, a stamtąd zespoły działały jako chłosta od mistrzostw do mistrzostw, ale w 2019 roku to się zmieniło.
Niezwykle obiecująca mieszanka zebrała się w Peru, które uczestniczyło w wielu mistrzostwach rankingowych i znalazło się w pierwszej czwórce w Minors StarLadder ImbaTV Dota 2 Minor Season 2 i OGA Dota PIT Minor 2019, a także zapewniło sobie miejsce na The International 2019 dzięki wygranym kwalifikacjom w swoim regionie. Chłopaki podeszli do finałowego konkursu w statusie outsiderów, ale ich przygotowanie było ewidentnie niedoceniane, bo zwycięstwa nad Keen Gaming i Newbee w play-offach wskazują, że przeciwnicy nie są gotowi. W ten sposób zespół zabezpieczył pozycję 7-8 i około 860 000 $ w nagrodach pieniężnych, co jest absolutnym rekordem dla przedstawicieli Ameryki Południowej.
OG zdał Dota 2. Drugi raz
Niesamowite OG z długą przerwą po wygranej w The International 2019 zbliżyły się do sezonu nieco w stanie „zdemontowanym” i nie mogły się spotkać, aby pokazać dobry wynik w rankingach turniejów. Zawodnik z pierwszej pozycji Anathan „Ana” Fam stał się nieaktywny, a ciągłe zmiany najwyraźniej nie dodawały stabilności chłopakom. Tak więc cały sezon trwał dalej, ale Australijczyk wrócił do służby i na ostatnim Major OG wciąż otrzymał bezpośrednie zaproszenie na mistrzostwa świata.
Już na The International 2019 nie można było rozpoznać składu - wszyscy rywale „odlecieli” w 20 minut, typy były całkowicie nieprzewidywalne, a lekkość i zżeranie się Io na linię środkową przyniosło wiele destruktywności poczynaniom przeciwnika.
Niesamowicie dobrze skoordynowane działania, doskonałe indywidualne przygotowanie i przewaga moralna nad przeciwnikiem pozwoliły Cebowi i firmie wznieść się na niespotykany dotąd poziom - drugie mistrzostwo na turnieju z serii The International, a nawet kilka. To nigdy nie było możliwe dla żadnej organizacji, zespołu czy nawet gracza.
Koniec historii najlepszego zespołu CIS
Wcześniej czy później wszystko się kończy, a lista mistrzów Virtus.Pro nie była wyjątkiem. Wszystko zaczęło się w sierpniu 2016 roku, kiedy to po kolejnych fatalnych skutkach właściciel organizacji zaczął samodzielnie szukać zawodników. Następnie zespół został zbudowany wokół Solo i No ne, którzy pochodzili z Vega Squadron, a już Lil i 9pasha z Polarity dotarli do nich i kupili RAMZES666 od Team Empire.
Zespół grał przez kilka miesięcy, a już pod koniec października udało mu się wygrać The Summit 6 i osiągnąć pozycję 5-6 na The Boston Major 2016. Już wtedy stało się jasne, że drużyna jest wyraźnie silniejsza niż wszyscy w regionie WNP i jest blisko czołówki międzynarodowej sceny., a druga linia już na kolejnym Majorze w Kijowie tylko potwierdziła ich status. Rok dla „niedźwiedzi” zakończył się na 5-6 linii The International 2017, co jest dobrym wynikiem, ale skład wyraźnie chciał więcej.
Od nowego sezonu chłopaki słusznie uchodzili za jedną z najlepszych drużyn na współczesnej scenie zawodowej, a pierwszy major ESL One Hamburg 2017 zakończył się dla nich zwycięstwem, aw kolejnych mniejszych turniejach drużyna znalazła się również w pierwszej czwórce.
Nieco później dowiadujemy się, że w zespole sprawy nie układały się tak gładko, jak się wydawało na pierwszy rzut oka, aw lutym 2018 roku RodjER zastąpił Lil. Od tego momentu Virtus.Pro zaczyna piąć się w górę - drużyna wygrywa ESL One Katowice 2018, The Bucharest Major, ESL One Birmingham 2018 i zajmuje drugą linię w China Dota2 Supermajor, jednocześnie wygrywając i wchodząc do pierwszej trójki w mniej ważnych mistrzostwach.
W trakcie sezonu chłopaki zdobyli największą liczbę punktów rankingowych, więc drużyna nadaje się na The International 2018 jako główny faworyt. Coś nie idzie zgodnie z planem i główny kryptonit w osobie Evil Geniuses znokautuje Solo i firmę.
Na szczęście wszystko przebiega bez przetasowań i chłopaki ponownie rozpoczynają nowy sezon bez zmian. Chłopaki wygrywają pierwszy major, The Kuala Lumpur Major, ale forma dopiero się pogarsza i nie czuje już takiej samej dominacji jak w zeszłym roku. Do końca sezonu VP byli w pierwszej trójce w The Chongqing Major, DreamLeague Season 11 i EPICENTER Major, a także wygrywali mniejsze turnieje.
The International nadal jest „egzaminem” na koniec sezonu, ale w 2019 roku chłopaki pokazują sobie najgorszy wynik i plasują się na 9-12 linii. Gracze nie podoba się taki stan rzeczy i postanawiają przestać grać razem. Przez te trzy lata chłopakom udało się pokazać niesamowitą dominację na scenie zawodowej i na pewno w najbliższym czasie takiej drużyny w WNP nie zobaczymy.
Głośne transfery
- Dendi od Natus Vincere do nieaktywnego
Ukraiński esportsman niemal całą karierę poświęcił tylko jednemu klubowi - Natusowi Vincere i jeśli jego transfer był dość spodziewany, to nie można nie wspomnieć, że minęła już cała era, bo marka NaVi kojarzy się z Dendi.
- 9pasha z Virtus.Pro w Natus Vincere
Po upadku Virtus.Pro każdy z zawodników zaczął szukać nowej drużyny, ale Pasza nie musiał tego robić, bo nawet na The International 2019 trener „Born to Win” zaprosił go do swojej drużyny.
- RAMZES666 od Virtus.Pro do Evil Geniuses
Powieść ma podobną historię z 9pasha, ale to Kushnarev był jednym z najbardziej pożądanych graczy na profesjonalnej scenie, a Evil Geniuses nie wahał się dać Virtus.Pro porządnej sumy pieniędzy dla gracza e-sportowego. Oficjalny koszt przelewu nie został ujawniony, ale źródła bliskie obu stron twierdzą, że Evil Geniuses przekazało około 500 tysięcy dolarów.
- MATUMBAMAN od Team Liquid do wolnych agentów
Prawdopodobnie najbardziej nieoczekiwanym wydarzeniem sezonu był wyjazd MATUMBAMANA do wolnych agentów. Ta decyzja KuroKy'ego nie spodobała się wielu fanom, a także profesjonalnym graczom i analitykom, ponieważ zespół grał na Miracle, a fiński zawodnik często grał rolę pół-puli. Skład jeszcze bardziej negatywnie wpłynął na przybycie W33 na miejsce zmarłego gracza.
W rezultacie wszystko okazało się korzystne dla obu stron, ponieważ Team Liquid zajął drugą linię na The International 2019, a MATUMBAMAN trafił do Team Secret.